Znalezione wyniki: 88

Wróć do listy podziękowań

KOSZULKI OCT na sezon 2012

Dla wszystkich niecierpliwych zamieszczam wykrój pokazujący jak wygląda przód naszych koszulek. Wieczorem, lub jutro rano całość zostanie zamieszczona na stronie OCT.ostroleka.pl

http://i43.tinypic.com/34hyi3m.jpg

Sponsorem koszulek jest firma Agro-Metal pana Jacka Dmochowskiego
przez Panzerjager44
20 gru 2011, o 12:07
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

"Sportowiec Roku 2011" - plebiscyt Tygodnika Ostr

Po raz kolejny TO organizuje plebiscyt na najlepszego sportowca. Nie mogło zabraknąć kandydata naszej drużyny. Zgosiliśmy najbardziej utytułowanego zawodnika, czyli: MARYSIĘ . Trzymajcie kciuki :)

Informacja na stronie OCT

[center] KANDYDATKA OCT DO TYTUŁU SPORTOWCA ROKU 2011
Maria Kamińska [/center]
[center] http://rowerowaostroleka.pl/gallery/image.php?image_id=1406 [/center]


[center] Aby zagłosować na Marię wystarczy wysłać SMS o treści:
tosport.8 [/center]
[center] na numer: 72466 [/center]
[center]koszt wysłanai sms to 2,46 zł (z Vat)[/center]
przez Panzerjager44
28 gru 2011, o 12:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Zdaje się że minimalna szerokość drogi dla rowerów to 1,5 m. Brawo dla projektantów.

PS: gmina Rzekuń.... i wszystko jasne....
przez Panzerjager44
28 wrz 2010, o 14:12
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

W sobotę wszystko zapowiadało, że jednak w niedzielę na wycieczkę nie pojadę. Bolące gardło, głowa i ogólnie kiepskie samopoczucie nie rokowały najlepiej. Z wieczora poczułem się lepiej, ale nadal nic niem planowałem.
Rano zdążyłem się ledwo przeciągnąć po wstaniu z łóżka, a tu pod moja bramką jakiś typ grzebie przy zamku.
Typ z rowerem. Hmmm coś było na rzeczy.
Ziewnąłem, jako że było to bladym świtem tuż po godzinie 10.00 i niespiesznie wciągnąłem kurtkę. Gdy wyszedłem słońce pięknie pacnęło mnie w gębę. Piękny dzień - mruknąłem z lubością. Gdy wypoziomowałem jako tako wzrok w kierunku furtki zobaczyłem, że niedoszłym włamywaczem był nie kto inny tylko Jojas. Ha! Znaczy chyba pojeżdżę! Okazało się, że Jojas jak na człowieka doświadczonego przystało wiedział co najlepiej wpływa na poprawienie samopoczucia. Innymi słowy nie przybył z pustymi rękoma !
W miarę szybko z Iwonką doprowadziliśmy się do stanu nazywanego: jestem gotowy już jechać i po jakiś 20 minutach wytaszczyliśmy nasze wehikuły by ruszyć w drogę.
Iwona z Jojasem depnęli na pedały i po 3 sekundach zniknęli za rogiem. Zamknąłem furtkę, wciągnąłem rękawice i też depnąłem. Ale... Nogi zakręciły porządnego młynka, a ja dalej tkwiłem w tym samym miejscu. Co jest K..wa zakląłem. I słusznie. Za rowerem wlókł się po śniegu zerwany łańcuch. Czyżbym miał siedzieć w domu ?
Niedoczekanie. Ściągnąłem rękawice, szybko sforsowałem furtkę i drzwi wejściowe. Miałem już genialny w swej prostocie plan. Było tylko jedno małe ale, właściwie to dwa Primo kolarka była od wypadku niesprawna gdyż iż miała scentrowane niemiłosiernie tylne kolo, secundo kolarka na cienkich laczkach nie jest najlepszym narzędziem do popyrzania po śniegu i lodzie. jeden rzut oka wystarczył by stwierdzić, że tylne koło kręci się jako tako i nie wadzi o żadne elementy roweru. OK. tylny hamulec nie jest w końcu aż tak potrzebny. Więc jadę. w międzyczasie wróciła Iwona z Jojasem nieco zdziwieni że po zerknięciu przez ramię nie ma mnie na horyzoncie. Teraz ruszyliśmy we trójkę. Kolarka szła miodnie, chociaż troche wkurzały mnie cholernie nisko opuszczone klamki. Kolarki to maja upodobania, ehhh.... Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi... itd.
Wskoczyliśmy na ośnieżony wał przeciwpowodziowy i ruszyliśmy w stronę Dzbenina.
Jechałem trzymając nieco dystansu od pogadujących Jojasa i Lostpearl. Oni gadali, a ja bacznie trzymałem pion bo jakoś nie chciało mi się wierzyć w tą niezwykłą przyczepność tak dupnych opon.
W Dzbeninie skręciliśmy w las. Co prawda nie tak mocno jak chciałem ale dobry i brzeg lasu. Tym razem to ja z Jojasem goniliśmy we dwóch pomykającą przed nami Lost. Dognaliśmy ja w Korczakach. Jojasowi zamarzyło się tu dotarcie do jakiegoś bardzo konkretnego punktu, coby wycieczka wyglądała porządnie. Mykneliśmy więc dalej do Kamianki z planem by nawrót zrobić przy kościele.
Lościk naciskał nas na to by pojechać jeszcze trochę lasem. Na próbę skręciliśmy w stronę Narwii. Droga okazała się idealna do jazdy. Dobrnęliśmy nią nad sam brzeg rzeki. A tu coś pięknego ! Spore rozlewisko w zakolu Narwii pięknie zamarznięte. Dla mnie właściwie odowisko. Cud miejsce by pośmigać na łyżwach pomyślałem. Na rowerze też może być ciekawie, to tez pomyślałem. Ha! Fajnie ! :rotfl:
Zarzuciłem rower na ramię i tak uzbrojony ruszyłem dzielnie przez krzaczory by dostać się na lód. Z lewej przedzierał się Jojas uzbrojony w aparat i Lost uzbrojona w uśmiech. Gdy stanęliśmy na środku u wszystkich zawitał banan na ustach, chociaż co do Jojasa nie jestem pewien ;) Było cudownie. Staliśmy skąpani słońcem, czując przyjemne ciepełko. Wokół biało i cicho. Miodzio. Dla takich chwil warto by i sto kilometrów jechać, a tu takie miejsce pod samym nosem. Ja z radości zacząłem wywijać na rowerze , Jojas strzelać fotki a Lost kręcić się z miejsca na Trochę się powygłupialiśmy, pogadaliśmy i ruszyliśmy dalej. :)
W miejscu gdzie dawniej była Kamianka zahaczylismy o fajne drzewko (mądrale mówią, że cis czy cuś takiego). Ja z Lost zahaczylismy dosłownie bo nie mogąc sobie odmówić tej przyjemności wdrapaliśmy się na nie. Jojas dystyngowanie pozostał na dole z aparatem . Po zsadzeniu tyłków z konarów czas było wracać. Droga powrotna minęła szybko. Tylko Jojas ustępując szarmancko miejsca na drodze kobiecie cmoknął się z asfaltem. I to tyle.
Oby więcej takich wypadów, Zima na rowerze jest FAJNA ! O!

interpunkcje i ortografie przepraszam serdecznie za powyższe - Przemek

Jojasu daj jakieś zdjęcia !!!
przez Panzerjager44
30 sty 2012, o 14:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Brawo ! Dopinguję w pisaniu :)
PS ale z Pijącym nie masz szans :P
przez Panzerjager44
8 lut 2012, o 18:49
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

11.02.2012 Wycieczka

Wypuściliśmy się dziś z Lostpearl na krótką zimową wycieczkę. Bez zbędnego pośpiechu, napawając się pięknym słońcem wolno sunęliśmy sobie w kierunku Dzbenina. Wszędzie przepięknie biało. Pod kołami przez większość czasu chrupiący, skrzący się śnieg. Żyć nie umierać jak mawiał wujek Zdzisiek :)

Parę zdjęć z kamerki. Filmiki nie wyszły z powodu wstrząsów.

http://rowerowaostroleka.pl/gallery/image.php?image_id=1448

1441 1442 1443 1446 1447 1444 1445
przez Panzerjager44
11 lut 2012, o 22:48
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

kolejne głosy z mojego telefonu poszły. Teraz trzymam kciuki za wynik :)
przez Panzerjager44
16 lut 2012, o 11:46
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Ja wziąłbym ten który poleca Karol.
Za tą cenę to bardzo przyzwoity sprzęt. Dokładnie taki miał Octane1 i naprawdę jest wart polecenia. Ramka jest bardzo starannie wykonana i jak dla mnie bardzo ładna, chociaż wolę slopingowe.
Kolarka nie jest zbyt lekka i ma osprzęt sory, ale w tym przedziale cenowym cudów nie będzie. Na pewno Ci posłuży (oczywiście zależy to od stylu jazdy)
Sporym mankamentem sory jest oprócz dość topornego działania (do czego idzie się przyzwyczaić), oraz ciężaru jest niekompatybilność z innymi grupami szosowymi shimano. Oczywiście możliwe są różne kombinacje i wynalazki, ale w założeniu kompatybilności nie ma. Najgorzej jest z klamkami, które nie obsłużą przerzutki i kasety z wyższej grupy.
Miejsca gdzie dostaniesz ten rowerek w dobrej cenie to sklep Tomka w Łomży i sklep na Kołobrzeskiej tak jak piszą chłopaki.
Jak dla mnie stanowczo rozmiar S
przez Panzerjager44
17 lut 2012, o 10:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Ja z Lost jesteśmy zainteresowani. Niestety nie możemy zapewnić, że na 100% pojedziemy. Sytuacja finansowa niepewna ...
przez Panzerjager44
20 lut 2012, o 13:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

ORIENTUJ SIE NA BORKI Wyscig kolarski na orientację 27 maja

http://rowerowaostroleka.pl/gallery/image.php?image_id=1603

1. „Orientuj się na Borki” - to wyścig dla każdego, kto lubi jazdę na rowerze, małe i duże wyzwania, a przede wszystkim zabawę.
Wystarczy wybrać jedną z tras (czerwoną – ok. 30 km lub zieloną – ok. 15 km), kategorię, w której zamierza się wystartować, wsiąść na rower i ruszyć na trasę, żeby znaleźć w terenie kilka zaznaczonych punktów. Przy okazji można będzie zdobyć puchar, wygrać rower w konkursie wiedzy o ruchu drogowym oraz wylosować nagrody rzeczowe.

2. Dlaczego wyścig na orientację?
Chcieliśmy jeździe na rowerze dodać charakteru zabawy, dlatego zrezygnowaliśmy z typowej „jazdy na czas”, jaka zazwyczaj jest w wyścigach. Nie chcieliśmy, aby uczestnicy jechali po zaznaczonej trasie „jak po sznurku”. Zaproponowana przez nas forma daje możliwość samodzielnego wybrania trasy dotarcia do punktów kontrolnych (PK), które będą do odnalezienia w terenie.

3. Dwie trasy do wyboru:

a) ZIELONA:
- do. 15 km jazdy w terenie, „żwirówkami” i asfaltem,
- 5 punktów kontrolnych (PK) do odnalezienia,
- krótki odcinek piaszczysty (ok. 600 m).

b) CZERWONA:
- ok. 30 km jazdy w terenie, „żwirówkami” i asfaltem,
- 8 punktów kontrolnych (PK) do odnalezienia,
- kilka odcinków piaszczystych (zależnie od wyboru trasy).

4. Klasyfikacje (opis w regulaminie):

a) Szkolna
b) Rodzinna
c) Indywidualna

5. PK czyli punkty kontrolne – to miejsca, które należy odnaleźć w terenie. Będą one zaznaczone na mapie, którą każdy uczestnik otrzyma w dniu wyścigu. Mapa będzie zawierała krótką charakterystykę każdego PK oraz informacje o rodzajach nawierzchni dróg, którymi będzie można dotrzeć do poszczególnych PK.



REGULAMIN I ZAPISY:
na stronie:
OCT.Ostroleka.pl


masz pytania:
Oct.ostroleka@Gmail.com
tel 660 49 98 98 (po godzinie 16.30)
przez Panzerjager44
7 maja 2012, o 10:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

AmberRoad - drużybowa jazda na czas

Coś dla osób lubiących szosę. Bardzo ciekawa koncepcja wyścigu !!!

Obrazek


Więcej:
http://www.amber-road.pl/3,home.html
przez Panzerjager44
3 lip 2012, o 17:14
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Najlepszego !!!! :)
przez Panzerjager44
29 cze 2012, o 20:01
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Tylko czekać kiedy ktoś powie o zakupie taczanki z ckm ...

CO do bezpieczeństwa to jest całkiem nieźle. Ja zauważyłem 3 podstawowe problemy:
1. niewskazywanie niebezpieczeństw za pomocą rąk przez czoło peletonu (dziury, omijanie pieszych itp). Z tyłu czasami niewiele widać i słychać.
2. niestosowanie się do przepisów przez rowerzystów (np ostatnio ktoś z nas jechał asfaltowym poboczem pod prąd natomiast grupa z drugiej strony)
3,. Hamowanie - powinno być jak najrzadziej i oczywiście najlepiej wcześniej sygnalizowane
przez Panzerjager44
4 lip 2012, o 19:13
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Ja wczoraj zakupiłem sobie ten stojak w ramach spełniania marzeń z dzieciństwa

1. Stojak jest bardzo tani 130 zł i według mnie ma niezłą jakość do ceny
2. jakoś szczególnie się nie buja (ustawienie przerzutek, mycie, jakieś drobne skręcenia itd. Zapieczone śruby czy spawanie ramy to jednak chyba raczej bez stojaka się robi), ps: jeżeli w rowerze musisz używać jakiejś większej siły do skręcania-rozkręcania to zdaje się, że twój rower wymaga nieco więcej pielęgnacji na codzień
3. co do testów to: stojak ślizga się po parkiecie, ma nieprawidłowo zamocowany uchwyt i zdaje się niedokręcone ramię, u mnie jest to o niebo stabilniejsze
4. Dyżurna_Blondi jak długo użytkujesz ten stojak - może coś napiszesz o trwałości

Profesjonalne narzędzie pracy mechanika rowerowego to nie jest ale do domowej zabawy przy naszych 2 kółkach wydaje się wystarczające. Co do trwałości etc. to się dopiero okaże.
przez Panzerjager44
4 lip 2012, o 19:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Zapomnieli dodać ostatniego rozdziału zatytułowanego: "Koks i inne medykamenty. Lance w drodze do doskonałości." :D
przez Panzerjager44
26 sty 2013, o 16:05
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Dla mnie przedstawianie Armstronga jako ofiary lub człowieka, który 'ma kłopoty" jest nie do końca zrozumiałe. W pełni świadomie brał doping, jednocześnie wielokrotnie temu zaprzeczając. W pamięci mam scenę z sądu gdy przed złożeniem zeznań przysięga na Biblię, po czym mówi o swojej niewinności. Może to naiwne, ale ja mu wierzyłem. Nie wstydzę się, że kupowałem jego książki, czy oglądałem wywiady z nim. Nie uważam, że odkręcam kota ogonem, dziś gdy na słowo Armstrong cisną mi się same niecenzuralne wyrazy. Osobiście czuje się oszukany, jakaś część miłości do kolarstwa byc może legła w gruzach. Być może teraz patrząc na wyścig pomyślę sobie "koksiarze" i uważam, że w związku z tym poniosłem ogromna stratę. Przez gościa z drugiego krańca świata, który nawet nie wie, że istnieje. Nieważne.
Nie rozumiem postawy: wszyscy biorą to czemu Lance nie mógł. Jest to relatywizm moralny, który dla mnie jest nie do przyjęcia. Gdyby koksował tylko Lance to trzeba by go potępić, a jak wszyscy biorą to jest OK ? Jak wszyscy zaczną kraść to kradzież stanie się mniejszym występkiem ?

Nie zgadzam się także z uogólnieniami typu wszyscy biorą. To tak jak powiedzieć: wszyscy Polacy to złodzieje, czy że Żydzi rządzą świtem. Póki się komuś czegoś nie udowodni jest niewinny. Lance przyznał się sam.....

Nie rozumiem pisania o sytuacjach gdy spałem w pokoju a wszyscy obok mieli strzykawki i koksowali. Czy to znaczy że osoba o tym pisząca uznaje to za rzecz normalną i ogólnie przyjęta ? Jakie to jest świadectwo dla młodych którzy rozpoczynają przygodę z kolarstwem. Co też mają koksować bo tak robią wszyscy i to normalne?

Ciśnie mi się jedno słowo do głowy: nie rozumiem.
przez Panzerjager44
30 sty 2013, o 20:14
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

[rękawiczki zimowe] CHIBA RAIN TOUCH

Rękawiczek używam drugą zimę i powiem, że jestem z nich bardzo zadowolony. Pomimo nie najniższej ceny jest to produkt godny polecenia.

Rękawiczki przeznaczone są do jazdy w chłodniejszą porę roku, w tym podczas opadów. Producent podaje zakres temperatur, w których nasze dłonie będą czuły się komfortowo, od -5 C do +10 C. Według mnie zakres ten podany jest z naprawdę sporym marginesem. Jeździłem w nich przy -15 C i dawały radę. Wiadomo jednak, że każdy nieco inaczej odczuwa temperaturę, więc przyjąć można, że rękawiczki te pozwolą nam cieszyć się jazdą od ok. -10 C do około 5-8 C. Powyżej 10 C wytrzymają w nich tylko masochiści :) Można też zastosować patent z dodatkową cienką rękawiczką wewnątrz. Jest to jednak dość trudne w tym modelu bo rękawiczki bardzo dobrze przylegają do dłoni (chyba, że kupimy przewymiarowane, ale to trochę bez sensu :) ). W takim przypadku nie ma co się obawiać najtęższych mrozów.

http://i46.tinypic.com/2371w3.jpg

Co do wodoodporności to jest OK. Nigdy nie zdarzyło mi się by przemokły. Zastosowane materiały spełniają swoją rolę. Mamy w tym modelu także debeściarską wiatroszczelność. Nawet najgorsze zimowe porywy wiatru nie były w nich w żaden sposób odczuwalne.
Rękawiczki szczególnie cieszą przy pogodzie gdy leje, wieje a na termometrze w okolicach zera. Wtedy możemy być pewni, że nasze ręce pozostaną suche i ciepłe.

Rękawiczki składają się z wielu paneli, zszytych ze sobą. Szycie i szwy to klasa sama w sobie. Zewnętrzne są bardzo mocne, wewnętrzne gładkie, nie uwierające dłoni. W rękawiczkach użyto materiałów najwyższej jakości. Po dwóch zimach użytkowania na rowerze nie wykazują żadnych śladów zużycia. Lista użytych materiałów jest dość długa: Neopren, Frotte, Thermostretch, nadruk silikonowy, Clarino, , żel, Digital carbon Fiber.
Technologie zastosowane w rękawiczce to: Pulswarmer, BioGel, Puller, Wind Protec, Eurotec Waterproof.

Materiał wewnątrz dłoni poprawia chwyt kierownicy. Nic absolutnie nie wyślizguje się z rąk. Na kciuku mamy naszyte wzmocnienia, co oczywiście cieszy :)
Dzięki żelowym wstawkom ograniczają przenoszenie się drgań z kierownicy na ręce. Jest to wyraźnie odczuwalne.
Rękawiczki posiadają specjalnie wzmacniane gumą oraz dodatkowym obszyciem miejsce w dolnej części rękawiczki ułatwiające wkładanie. Na końcu mamy pętelkę służącą temu samemu celowi.
Dodatkowy materiał w okolicach nadgarstka zapobiega przedostawaniu się zimna na styku rękawiczki z kurtką.
http://i48.tinypic.com/4rulnr.jpg
Rękawiczki noszą się (wożą :) ) doskonale. Wnętrze jest mięciutkie, nic nigdzie nie uwiera (miękki polar wewnątrz). Rękawiczki jak na te parametry są dość cienkie. Zmiana biegów czy inne czynności na rowerze nie przysparzają żadnych problemów. Czucie jak na zimowe rękawiczki jest OK. Na szosówkę jak najbardziej można polecić. Nawet na SRAMIE gdzie trzeba nieco więcej wyczucia , machanie manetką przychodzi z latwością.
Ciekawym patentem jest zastosowanie na opuszkach 2 palców prawej reki specjalnego materiału do obsługi urządzeń dotykowych, np. komórki czy GPS. W domowych warunkach działa dobrze, nie testowałem tego rozwiązania jednak w czasie jazdy. Minusem jest, lekkie zeszpecenie design'u rękawiczek ;)
http://i50.tinypic.com/f4e9e.jpg
A propos minusów to jest ciężka sprawa. Mnie udało się znaleźć tylko jeden. Napisy silikonowe wewnątrz dłoni się ścierają. Na szczęście nie są zbyt wielkie i ścierają się dość szybko :)
Wygląd macie na zdjęciach. "Spokojny" projekt bez zbytnich udziwnień i ozdobników powinien większości osób przypaść do gustu.
http://i46.tinypic.com/3535fmf.jpg

Ja ze swojej strony bardzo polecam ten model. Na pewno będzie wam dobrze i długo służył.


I jeszcze rozmiarówka (obwód dłoni)
XS 17,6cm
S 18,9cm
M 20,3-21,6cm
L 22-24,3cm
XL 25,7-27cm
2XL 28,4-29,7cm

CENA ok. 120-130 zł

niestety nie wiem ja tu zrobić indeks górny także stopni pominąłem zostawiając tylko np -5 C
przez Panzerjager44
5 lut 2013, o 19:49
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

http://rowerowaostroleka.pl/gallery/image.php?image_id=2000


przegląd, kto w czem jeździ. kto zgadnie kto jest kto ? :)

http://rowerowaostroleka.pl/gallery/image.php?image_id=2001

6km totalnego lodowiska. W sam raz na sliki :)



zdjęcia powyżej zrobione ręką mistrza Jojasu

i jeszcze jedno już nie mistrzowską ręką z niedzieli (poprzednie z soboty)

http://rowerowaostroleka.pl/gallery/image.php?image_id=2002
przez Panzerjager44
10 lut 2013, o 20:42
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Gratulacje. Patrząc na warunki i czas w siodle - to jest coś. Zimówki są fajne :)
przez Panzerjager44
24 mar 2013, o 11:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Wszystkie 3 są ciekawe. Odrzuciłbym jednak pierwszy to jest ten z napisem Giant. Z powodu korby biopace. Mały mankament ale skoro jest wybór.... Mnie podoba się ten z niebieskim widelcem. Ten niebieski widelec to jego duży minus (bo szpetny), ale ma za to niezły osprzęt shimano.
Powalczyłbym o Coppiego (tak do 750zł)
Zastanów się nad rozmiarem bo rowerki duże - oprócz coppiego ten akurat może być za mały, trzeba by jeszcze dopytac dokładnie o rozmiar sprzedawce


Co do wielowypustu to ten stary miał wszystkie wypustki równe, nie tak jak we współczesnym shimano gdzie jedna jest węższa.
przez Panzerjager44
1 kwi 2013, o 10:40
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Wymiary łożyska nie są oczywiście przypadkowe. To samo dotyczy suportów shimano hollowtech. W przypadku shimano da się łożyska wymienić ale nie mają one dokładnie takiego wymiaru jak oryginał.

Rozwiązanie:
http://www.arkus.sklep.pl/zewnetrzne-lozyska-suportu-accent-bbex2-do-korb-truvativ-p-2215.html
http://www.mbike.pl/zewnetrzne-lozyska-accent-bb-ex2-czerwone-anodowan(4,9136,7073).aspx

Osobiście nie używałem ale słyszałem, że sprawują się bardzo dobrze. Podobno są lepiej uszczelnione niż oryginały. Gdzieś czytałem, że w tym przypadku nie ma już problemu z wymianą łożysk.

Możesz szukać oczywiście samych łożysk. Jeżeli znajdziesz pochwal się na forum - bo to cenna informacja będzie.
przez Panzerjager44
10 kwi 2013, o 21:53
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

WIOSNA! HA!

Obrazek
przez Panzerjager44
15 kwi 2013, o 20:37
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

http://i37.tinypic.com/aa930z.jpg
http://i38.tinypic.com/28rcc5d.jpg
http://i35.tinypic.com/14lqyom.jpg
http://i37.tinypic.com/2lv24xv.jpg
http://i37.tinypic.com/2i7ofix.jpg
http://i36.tinypic.com/5lc6pt.jpg
http://i34.tinypic.com/2rgovp0.jpg
przez Panzerjager44
21 kwi 2013, o 19:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

05.05.2013 KRYTERIUM ULICZNE O PUCHAR BURMISTRZA MIASTA OST

Wyścig kolarski organizowany przez Stowarzyszenie Zakręcona Ostrów. Okrężna trasa wyznaczona w centrum miasta o długości 1,46 km. Całkowita długość wyścigu ok 21 km.
Wstęp wolny.

Obrazek
przez Panzerjager44
29 kwi 2013, o 15:34
 
Skocz do działu
Skocz do tematu
cron