Przegląd drogi dla rowerów i pieszych w Olszewo Borkach.
Filmik z przejazdu:
http://www.youtube.com/watch?v=fdagxmCqtPw
"Dobrze" widoczne oznakowanie drogi rowerowej, jadąc od strony Ostrołęki. Aby się na nią dostać trzeba przejechać przez podwójną linię ciągłą:
721
Niebezpeczne spadki na skraju drogi. Bardzo niebezpieczne zimą, gdy drogi są śliskie, można ześlizgnąć się wprost pod jadący samochód:
722 723
Oczywiście, każdy wjazd na posesję ważniejszy od zachowania ciągłości drogi rowerowej. Rowerzysta musi co kilka metrów podjeżdżać w górę i w dół, co nie jest zbyt komfortowe. Dodatkowo jazda z prędkością powyżej 20 km/h grozi oderwaniem przedniego koła od nawierzchni, co raczej nie jest zbyt bezpieczne:
724 725 726 727 728 729
Przejazd rowerowy zmusza rowerzystę do wyhamowania do 0 km/h i skakania po wysokich krawężnikach:
730 731 732 733
Nie mówiąc już o tym, że przejazd jest poprowadzony w taki sposób, że bardzo ogranicza widoczność i kierowca samochodu wyjeżdżający z bocznej drogi może nie zauważyć rowerzysty:
734
Jak widać na tym przejeździe można było zlikwidować krawężnik (choć nie do końca), ale widoczność jest również bardzo ograniczona:
735
Stan nawierzchni w niektórych miejscach nie wymaga komentarza (droga wybudowana została niecały rok temu):
736
Dodatkowo ta droga rowerowa nie spełnia założeń dokumentu "Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Olszewo - Borki, Powiat Ostrołęcki, Woj. Mazowieckie":
§ 80. Dla realizacji ścieżek rowerowych wzdłuż dróg publicznych i wewnętrznych, ustala
się następujące warunki, zasady i standardy zagospodarowania:
[...]
szerokość ścieżki rowerowej, jeśli jest realizowana jako ciąg pieszo - rowerowy,
tj. ścieżki rowerowe, z których mogą korzystać również piesi, nie może być
mniejsza niż:
a) 2,5 m. dla ciągów, na których ruch rowerów jest jednokierunkowy,
b) 3,0 m. dla ciągów, na których ruch rowerów jest dwukierunkowy ,
Źródło: http://www.olszewo-borki.pl/index.php?option=com_remository&Itemid=73&func=fileinfo&id=9
Podsumowując, jest to kolejna droga rowerowa pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Bo jaki jest sens budowania drogi rowerowej w miejscu, gdzie ruch samochodowy jest znikomy. W godzinach szczytu (po 16:00) przez około 30 minut przejechało mniej niż 20 samochodów, z których żaden nie jechał szybciej niż 50 km/h.
Dodatkowo ta droga jest zbudowana w taki sposób, że zamiast poprawiać bezpieczeństwo, nie mówiąc już o komforcie jazdy jest zupełnie odwrotnie.
Nie ma co się dziwić, że rowerzyści niechętnie korzystają z tej (i nie tylko tej) drogi rowerowej. Przez około pół godziny przejechało kilkunastu rowerzystów, a tylko dwóch z nich wybrało przejazd drogą rowerową (nie wiadomo czy z własnego wyboru, czy z obawy przed mandatem).
Przez takie drogi kierowcy później narzekają na rowerzystów: "Dlaczego ten rowerzysta jedzie ulicą, skoro obok ma taką piękną, nową drogę rowerową?"
737
Koniec drogi rowerowej - nareszcie można zjechać na ulicę.