przez mac ap » 27 cze 2012, o 21:12
Przejechałem w tym roku w całości. Malkontencko ocenię, że fajerwerków nie ma. Las jest bardzo przyjemny, ale bardzo przyjemny las jest w milionie innych miejsc. Najbardziej intresująca moim zdaniem jest część wschodnia tej ścieżki, gdyż mija się tam strome wzniesienia. Nie odmówiłem sobie nieprzyjemności wspinania się na najwyższe z nich, choć z rowerem pozostawionym na dole. W części południowej jest ładny przejazd między młodnikiem a lasem dojrzałym, zaś dalej na zachód- wiata turystyczna z komarami i ruchomymi tablicami edukacyjnymi.