Strona 1 z 1

12.09.2010 - Wycieczka forumowiczów do Łomży i Nowogrodu

PostNapisane: 12 wrz 2010, o 23:11
przez adm
Na starcie zjawiło się sześciu forumowiczów: Pijący_mleko, 77maka77, Panzerjager44, Octane, Marqs i ja. Wyjechaliśmy dopiero około 10:20, a wszystko to przez spóźnialskich oraz jednego kolarza, który zapomniał ubrania ;). Musieliśmy nadrobić stracony czas, więc jechaliśmy z prędkością około 30 km/h, zrobiliśmy tylko krótką przerwę koło sklepu. Za Mikołajkami spotkaliśmy Mac_ap'a, który wyjechał nam na przeciw. Dołączył do naszego peletonu i poprowadził nas przez Łomżę. W pewnym dużym sklepie w Łomży uzupełniliśmy zapasy jedzenia i picia i ruszyliśmy dalej do Nowogrodu. W Dębnikach Mac_ap odłączył się od grupy i pojechał z powrotem do Łomży. Jechaliśmy przez chwilę w mniejszej grupie, ale za Osowcem dołączyło do nas dwóch rowerzystów - jeden nie zarejestrowany na forum, drugi zarejestrowany, ale niezbyt udzielający się na forum. Razem w dosyć dużym tempie wróciliśmy do Ostrołęki.

Dane wycieczki:
Dystans: 106 km
Czas jazdy: 4:20
Średnia prędkość: ok. 25 km/h

Trasa: Ostrołęka, Ławy, Susk Stary, Zabiele, Rozwory, Nowe Przytuły, Łątczyn, Tarnowo, Kraska, Młynik, Szczepankowo, Mikołajki, Jarnuty, Janowo, ŁOMŻA, Jednaczewo, Szablak, NOWOGRÓD, Morgowniki, Dębniki, Zbójna, Osowiec, Ruda Osowiecka, Kurpiewskie, Łęg Starościński, Łęg Przedmiejski, Ostrołęka.

858 857

PostNapisane: 13 wrz 2010, o 05:49
przez karolbiegacz
ładne koszulki :)

PostNapisane: 13 wrz 2010, o 08:57
przez adm
karolbiegacz napisał(a):ładne koszulki :)

Dzięki :P

PostNapisane: 13 wrz 2010, o 13:32
przez Wojtek
każdy trenuje :)

PostNapisane: 13 wrz 2010, o 22:01
przez mac ap
No, nie tak od razu pojechalem do Łomży z Dębników. Najkrótszą drogą to by było 20km, a ja od rozstania się z Wami, narobiłem ich jeszcze 45. Tyle, że przestałem oddalać się od Łomży, na czym mi zależało, zważywszy na godzinę i na przejechanie solidnej trasy także dzień wcześniej.
Moją uwagę zwrócił dziwny fakt: że przyśpieszaliście na odcinkach z gorszą nawierzchnią (np. las szablacki, albo rejon Morgowniki-Dębniki), a tam, gdzie leżał sympatyczny, równy jak stół asfalt, tempo było nieco niższe. Dziwne...
Aha, jeśli nie macie dość solidnych podjazdów i/lub zjazdów w typie tego ulicą Sikorskiego ku rzece, to służę w tym czy w kolejnym roku. W Łomży i pod Łomżą zostało jeszcze mnóstwo górek, których na pewno nie widzieliście.

PostNapisane: 14 wrz 2010, o 10:03
przez krz
Ten mało udzielający się forumowicz to ja :)

Postaram się częściej jeździć na wycieczki z forum :)

PostNapisane: 14 wrz 2010, o 10:06
przez Pijący_mleko
krz, coś długo czekałem aż zareagujesz.
Zdawało mi sie ze powiedziałeś o dobrej kondycji jaką Masz teraz i dlatego oczekuję ze dotrzymasz danego wyżej słowa :cool:


mac ap napisał(a):Moją uwagę zwrócił dziwny fakt: że przyśpieszaliście na odcinkach z gorszą nawierzchnią (np. las szablacki, albo rejon Morgowniki-Dębniki), a tam, gdzie leżał sympatyczny, równy jak stół asfalt, tempo było nieco niższe. Dziwne...
No teraz już wiem dlaczego wyszła nam tak słaba średnia ;)

PostNapisane: 18 wrz 2010, o 19:13
przez mac ap
A nie dlatego, że z Wami jechałem? Rzucaliście się bardzo łapczywie i z wielkim entuzjazmem na każdą większą górkę... :)