Strona 1 z 1

[17.04.2011] Wspólny wyjazd do Chorzel

PostNapisane: 8 kwi 2011, o 10:29
przez Pijący_mleko
[center]Czy macie ochotę na wspólny wyjazd do Chorzel[/center]

Będziemy kibicować znajomym z forum Rowerowa Ostrołęka, którzy wystartują na zawodach:
[album]1042[/album]

Obrazek Obrazek 17.04.2011 - Chorzele - Mazovia MTB Marathon - II edycja 2011
Szczegóły tutaj: http://rowerowaostroleka.pl/viewtopic.php?t=638



Spotkanie : Niedziela 17 kwietnia 2011

Miejsce zbiórki :[/b] godzina 7:30 plac Bema

[b]Wyjazd:
najpóźniej 7:31

Trasa zaproponowana przez Marqs'a:

<iframe width='640' height='474' border='0' src='http://www.bikemap.net/route/851175/widget?width=640&height=350&extended=true&maptype=0&unit=km&redirect=no&distance_markers=always' frameborder='0' marginheight='0' marginwidth='0' scrolling='no'></iframe>



Tempo jazdy: spore - trzeba się wyrobić przed startem zawodników

Powrót: grupowy lub indywidualny


Każdy z uczestników jedzie na własną odpowiedzialność tzn. że ogłaszający nie bierze odpowiedzialności za rowerzystów uczestniczących w wyjeździe.

Lista zainteresowanych wyjazdem:

1. Pijący_mleko
2. Marqs
3. ... rowerzysta niezarejestrowany na forum ...
4. ... rowerzysta niezarejestrowany na forum ...
5. karolbiegacz
6. jojas
7. ...

Zapraszam wszystkich, którzy czują się na siłach pokonać dystans do Chorzel w 3 godziny.

PostNapisane: 9 kwi 2011, o 06:34
przez karolbiegacz
Ja chyba pojadę z rodziną.
No ale to jeszcze nie jest pewne na 100%.

Dam znać wcześniej.

PostNapisane: 10 kwi 2011, o 21:42
przez Marqs
Po przeanalizowaniu map proponuję inną trasę do Chorzel:
<iframe width='600' height='431' border='0' src='http://www.bikemap.net/route/898837/widget?width=600&height=300&extended=true&maptype=0&unit=km&redirect=no&distance_markers=always' frameborder='0' marginheight='0' marginwidth='0' scrolling='no'></iframe>
Trasa ta jest krótsza i prowadzi w całości po asfaltowych drogach.

PostNapisane: 15 kwi 2011, o 11:45
przez Pijący_mleko
Pogoda na niedzielę.
Temperatura nie będzie rewelacyjna ale za to nie powinno padać.


Wyjazd o 7:31 może być dla niektórych niezdecydowanych niedogodny ze względów religijnych.
Dlatego znalazłem tę wiadomość:
17 kwietnia to także Palmowa Niedziela.
Proboszcz chorzelskiej parafii zaprasza rodziny zawodników na mszę do Kościoła (50 metrów od startu) na godz. 12.00.
Źródło: http://www.mazoviamtb.pl/index.php?news=1307

Proszę nie zapomnieć o zapięciach do rowerów.

Ktoś zadał mi pytanie : jakie to jest to "spore tempo" jazdy.
A ponieważ do tej pory nie odebrał mojej odpowiedzi to podpowiadam. <<odbierz prywatną wiadomość >>
Spore tempo, to takie aby do Chorzel dojechać w 3 godziny.

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 18:46
przez karolbiegacz
Do Chorzel dojechało czterech, a dwoje wycykało i w Wyszlu zawrócili. :)

Ci czterej chyba jeszcze wracają? :)

PostNapisane: 17 kwi 2011, o 23:58
przez jojas
Też miałem w planach wyjazd do Chorzel. Wszystko było zaplanowane. W piątek po pracy poszedłem i zacząłem nawet przekopywać działkę (Żona kazali). W sobotę 6:00 spacer z psem + plener foto. Była fajna pogoda i oświetlenie to wróciłem po prawie 2 godzinach. Śniadanko, sprawdzenie poczty, torba foto, pies i na działkę, zdobywać zawód operatora koparki ręcznej. Pies się nudził, ja się wkurzałem, glizdy były przestraszone. Skopałem co się dało (pies uciekł), jak wrócił to załatwiłem resztę spraw (ponad 20 km per pedes). Do domku umyć się i spaty, cudowne. :rotfl:
Niedziela
6:00 – budzik, pies spacer. Pogoda wszawa :zalamany: . Trochę mnie łupie w du.. przepraszam plecach po wczorajszym kopaniu ogródka.
7:03 - po śniadaniu, trochę kompresji wcisnąłem w oponki, graty do bagażnika, wgramoliłem się na rower i na pl. Bema.
7:24 – na ławeczce są jeszcze miejsca,
[album]1046[/album]
wyciągam aparat i myślę. Zjawia się Pijący, potem reszta.
[album]1047[/album] [album]1048[/album] [album]1049[/album] [album]1050[/album]
7:32 – pojechali, ja zostałem. Może ktoś się zdziwi dlaczego ? To proste, pomyślałem: pogoda delikatnie mówiąc taka sobie, ja mam samopoczucie takie sobie. Nie jest mądre i nienaturalne w tej sytuacji dymać ponad 130km. Natura jest mądra i postanowiłem z niej brać przykład. Mój pies co prawda jest skażony cywilizacyjnie, jednakże w przeciwieństwie do mnie zdecydowanie mniej.Obrazek
Postanowiłem wsiąść z niego przykład.
Obrazek
I to na tyle w tym temacie :)

PostNapisane: 18 kwi 2011, o 10:29
przez Marqs