Jakby to ująć.....hmm.... Kotwicozwalniaczoregulatora zabrakło....
karolbiegacz napisał(a):Mi wyszło 57km i 3godz. poza domem.
Jak dla mnie trochę za długo. (czasu)
.......................................................
Wyrażę tylko swoje zdanie.
Skoro w nazwie jest "rekreacja"...
to powinna trwać 1 godz.
i powinno się przejechać 20km
(no wiadomo nie dokładnie)
Przy takim tempie i dystansie nie będziecie mieli chętnych.
To nie tylko twoje zdanie. fakt. 20 km to dobry początek czy odpoczynek bo resztę można pociągnąć już pod inną kategorię wyjazdów.nie tylko 20 jest ok ale nawet i więcej.Pod warunkiem odprężenia i relaksu, ale nie katując się z wywalonym jęzorem.
Takie przejażdżki nie zachęcają nikogo.
Dodać fakt że i "sprawniejsi" wystraszają słabszych.
Taki początkujący albo weekendowy jeździec nie chciałby zostawać sam na drodze więc się przyłącza ale kiedy przychodzi mu wiecznie innych gonić -
gdzieś ma takie wyjazdy.
Wszyscy "energiczni" powinni się "liczyć" z faktem że nie jadą się ścigać ani wyżywać. Czy to fizycznie czy emocjonalnie.
Dla tych żywych między innymi GjwsD jest korzystniejszą alternatywą.