Bezpieczeństwo podczas wspólnych wycieczek

Powrót do Inne



Postprzez mac ap » 9 lip 2012, o 21:36

Piekny okaz białego wiersza :)
mac ap
Stały Bywalec
 
Posty: 272
Zdjęcia: 52
Dołączył(a): 4 paź 2009, o 18:08
Lokalizacja: Łomża
Podziękował: 42
Otrzymał podziękowań: 152

Postprzez Dyżurna Blondi » 9 lip 2012, o 22:28

mac ap napisał(a):Piekny okaz białego wiersza :)


http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiersz_bia%C5%82y
Na ten moment mam bardzo duże zaległości za które przepraszam ale jak tylko wrócę to nadgonię.
Avatar użytkownika
Dyżurna Blondi
Stały Bywalec
 
Posty: 646
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 3 kwi 2012, o 23:08
Lokalizacja: WWL
Podziękował: 74
Otrzymał podziękowań: 168

Postprzez Dyżurna Blondi » 30 lip 2012, o 22:26

Od pewnego czasu zaczęłam zwracać w ogóle uwagę na psy...
Nie tylko taką by ich nie rozjechać przypadkiem uwięzionych na smyczach...
Przyznaję że jeden wyleciał z bramy ale tylko wyleciał i tyle.
Naprawdę jeszcze nic mnie nie zaatakowało.
Na ten moment mam bardzo duże zaległości za które przepraszam ale jak tylko wrócę to nadgonię.
Avatar użytkownika
Dyżurna Blondi
Stały Bywalec
 
Posty: 646
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 3 kwi 2012, o 23:08
Lokalizacja: WWL
Podziękował: 74
Otrzymał podziękowań: 168

Postprzez steve69 » 31 lip 2012, o 00:09

Dyżurna Blondi napisał(a):... Naprawdę jeszcze nic mnie nie zaatakowało.


Mnie "zaatakował" przedwczoraj (niedziela) zając. ;)

Ze względu na panujący w dzień upał, wybrałem się na przejażdżkę ok. 22:00.
Droga między Tobolicami a Rzekuniem.
Zauważyłem, że na drodze przede mną coś biegnie. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakiś mniejszy pies. Ale po chwili to coś zatrzymało się i stanęło "słupka".
Aha, zając - myślę sobie. Podjadę bliżej to pewnie ucieknie gdzieś w bok.
Nie zmieniając tempa cisnę dalej (licznik pokazywał ok. 28 km/h).
Nagle zając rusza prosto na mnie. Ja w lewo - on w lewo. Ja w prawo - on w prawo. Żeby nie rozjechać szarak dałem w końcu ostro po hamulcach.
Przy tym hamowaniu skręciłem kierownicą tak, że przestałem oślepiać futrzaka. Zatrzymaliśmy się jakieś 3-4 m od siebie.

Dopiero wtedy zorientował się co się dzieje i dał drapaka w bok na pole.
Ja pojechałem dalej :D



--
Avatar użytkownika
steve69
Bywalec
 
Posty: 98
Zdjęcia: 6
Dołączył(a): 4 lip 2012, o 11:35
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 23
Otrzymał podziękowań: 56

Postprzez SamaRama » 31 lip 2012, o 07:00

To był Zając Mroku.


:rotfl:
Avatar użytkownika
SamaRama
Stały Bywalec
 
Posty: 138
Dołączył(a): 10 cze 2011, o 08:23
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 58
Otrzymał podziękowań: 33

Postprzez SamaRama » 31 lip 2012, o 17:12

Avatar użytkownika
SamaRama
Stały Bywalec
 
Posty: 138
Dołączył(a): 10 cze 2011, o 08:23
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 58
Otrzymał podziękowań: 33

Poprzednia strona

Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron