Jak to prawie cudem smierci unikłem tragicznej ;)

Powrót do Wypadki



Informacje na temat wypadków z udziałem rowerzystów

Jak to prawie cudem smierci unikłem tragicznej ;)

Postprzez jojas » 12 cze 2013, o 22:29

Dzisiaj jadąc sobie beztrosko po ulicach Ostrołęki na rowerku, omal nie uległem tragicznemu zapewne w potencjalnych skutkach wypadkowi. Oczywiście do zdarzenia doszłoby z nie mojej winy. Każdy co mnie zna wie że człek ze mnie wielce ostrożny, nieprzeciętnie roztropny i uważny, że o inteligencji i urodzie nie wspomnę. Jak więc mogło dojść do potencjalnego wypadku? To proste „wredny” samochodziarz zajechał mi drogę, ale ja jak zwykle czujny, brawurowym manewrem zniwelowałem zagrożenie. Nie zdążyłem nawet obmyślić odpowiednich epitetów, gdy kierowca Volvo bodaj c80 za pomocą świateł awaryjnych mnie przeprosił. Kierownica mi w dłoniach nie drgnęła, nie zaliczyłem drzewa ani krawężnika, nie wpadłem do studzienki kanalizacyjnej po prostu zatkało mnie i przestałem ze zdumienia oddychać i powiem szczerze nie pamiętam jak z tego wyszedłem.
W taki to podstępny sposób uprzejmy kierowca samochodu chciał mnie wykończyć. A wnioski z tego to wyciągnijcie sobie sami i zachowajcie je dla siebie.
jojas
Stały Bywalec
 
Posty: 1363
Zdjęcia: 837
Dołączył(a): 15 maja 2010, o 00:00
Lokalizacja: Ostrołeka
Podziękował: 110
Otrzymał podziękowań: 458

Postprzez karolbiegacz » 13 cze 2013, o 06:41

Dziękujemy kierowcy, że oszczędził naszego fotografa na niedzielę :)
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813


Powrót do Wypadki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron