Miejsce samo z siebie nie oszałamia. Kurhany zostały częściowo zniwelowane ostatnimi czasy, chyba także podczas prac archeologicznych. Ale dla osób zainteresowanych historią rejonu, Uśnik Kolonia jest miejscem nie do pominięcia. Mamy tam grupę kilku gockich kurhanów z III wieku ne. typu rostołckiego. Jedne z najbardziej, albo i najbardziej wysunięte na północny wschód ślady po Gotach na ziemiach polskich.
Miejsce leży około 23 km na zachód od Łomży i około 28 kilometrów na wschód od Ostrołęki, licząc po drogach najkrótszych spośród tych wygodniejszych. Można tam dotrzeć albo od północy, ze wsi Tarnowo (na południe od Miastkowa), albo od południa, ze wsi Uśnik. Osobiście radzę raczej to drugie rozwiązanie, jako że moim zdaniem tak jest łatwiej trafić. Przejazd przez Tarnowo można sobie zostawić na drogę powrotną. Potem, ku Ostrołęce, można bądź ruszyć na zachód wspominaną na tym forum drogą przez mostek na Rusi i Łątczyn, bądź ruszyć na północ do Miastkowa, gdzie znajduje się mniej więcej połowa szosy Ostrołęka-Łomża.
A więc jak trafić do Uśnika z Ostrołęki. Moim zdaniem najwygodniej jest przejechać przez Troszyn i Kleczkowo, a następnie przez rzeczkę Ruź. Dalej kończy się asfalt (a przynajmniej kończył się 2 lata temu, pewnie się to nie zmieniło). Droga gruntowa ciągnie się jednak tylko od okolic Żyźniewa przez Radgoszcz do Dębowa, czyli około 3,5 km. W Dębowie znów mamy asfalt, stąd do Uśnika już jest blisko. Jadąc od zachodu na samym początku wsi należy skręcić w lewo (to droga do Podosi), ponownie jest to droga gruntowa. Po ledwie około 300 metrach z kolei w prawo, zaraz potem minąć zagajnik z płynącą w nim strugą i przejechać jeszcze kilometr do półtora wśród rzadko rozrzuconych domów Uśnika Kolonii. Kurhany są zaraz przy drodze, z prawej strony, na ogrodzonym (ale posiadającym wiecznie otwartą bramę) terenie.
Chcąc wrócić przez Tarnowo, należy pojechać dalej, skręcić wraz z drogą w lewo, następnie na skrzyżowaniu w prawo, przejechać przez las i będzie już widać wieś.