Strona 2 z 2

PostNapisane: 6 sie 2010, o 20:08
przez karolbiegacz
Wczoraj piłem Iso Plus ale się kończy i trzeba coś kupić.
Co kupić?

PostNapisane: 18 wrz 2010, o 10:52
przez lostpearl
Piłam wczoraj coś po czym dziś na rower nie miałam ochoty wsiąść, mimo że okazja jechania z grupą była i szansa, że w tej grupie tempo będzie mi sprzyjało, a ja tempu.
NIE polecam, bo teraz zamiast na rowerze, bujam się na fotelu, a zamiast szumu wiatru słyszę wentylator swojego komputera i podbijam posty :)
Ambicja była, żeby we wszystkich tematach była lostpearl widoczna, ale skończyła się, jako że krótkodystansowcem będąc wymiękam powoli acz skutecznie.

PostNapisane: 18 wrz 2010, o 12:59
przez karolbiegacz
lostpearl napisał(a):Ambicja była, żeby we wszystkich tematach była lostpearl widoczna, ale skończyła się, jako że krótkodystansowcem będąc wymiękam powoli acz skutecznie.

Kiedyś się "zawziąłem" i wszystkie ostatnie były MOJE :)
.................
Piję teraz ISO-PLUS niebieski, jest słodziutki.

PostNapisane: 7 paź 2010, o 20:49
przez 77maka77
Niebieski to owoce tropikalne. Pyszności ale już się kończy niestety .

PostNapisane: 8 paź 2010, o 05:44
przez karolbiegacz
77maka77 napisał(a):Niebieski to owoce tropikalne. Pyszności ale już się kończy niestety .

to sie piwo będzie piło :) (na trasie)
ale przelane do bidonu, bo tak legalnie w czasie jazdy nie można :)

PostNapisane: 8 paź 2010, o 06:02
przez jojas
Oczywiście karmelowe (pfuj) i bezalkoholowe ( ;) ). Jest to napój zdrowy, smaczny i godny polecenia (no to piekło mam zapewnione za pisanie takich rzeczy).

PostNapisane: 8 paź 2010, o 17:24
przez lostpearl
jojas napisał(a):no to piekło mam zapewnione za pisanie takich rzeczy

Ty nie tylko za te rzeczy masz piekło zapewnione :) Przez Ciebie admin zamknął mój temat. Krzyczałeś, że koniec, że temat czas kończyć, że nie marudź babo, tylko kupuj i co? I admin posłuchał. Wziął nożyczki i odciął mi prąd. Podrzucę Ci węgiel do kotła, żeby za szybko cztery litery nie przestały Ci się przypiekać :mad: :P :)
.......................................................................
Ups zapomniałabym, bo znów mnie wymiotą, że nie na temat, więc ad rem: Na trasie piję wodę mineralną niegazowaną. A kto w bidonie wozi piwo, temu nie przystoi mówić o braku kasku na głowie podczas jazdy :P Przemilczę dlaczego.[/b]

PostNapisane: 9 paź 2010, o 05:50
przez karolbiegacz
lostpearl napisał(a):
jojas napisał(a):no to piekło mam zapewnione za pisanie takich rzeczy

Ty nie tylko za te rzeczy masz piekło zapewnione :) Przez Ciebie admin zamknął mój temat. Krzyczałeś, że koniec, że temat czas kończyć, że nie marudź babo, tylko kupuj i co? I admin posłuchał. Wziął nożyczki i odciął mi prąd. Podrzucę Ci węgiel do kotła, żeby za szybko cztery litery nie przestały Ci się przypiekać :mad: :P :)
.......................................................................
Ups zapomniałabym, bo znów mnie wymiotą, że nie na temat, więc ad rem: Na trasie piję wodę mineralną niegazowaną. A kto w bidonie wozi piwo, temu nie przystoi mówić o braku kasku na głowie podczas jazdy :P Przemilczę dlaczego.[/b]

Ha Ha jeszcze nikt nie znalazł i nie znajdzie piwa u mnie (w bidonie).
Nigdy tego nie stosowałem i nie zamierzam :) ale pisać coś trzeba bo może ktoś tak robi i się wyda :)

PostNapisane: 9 paź 2010, o 07:03
przez jojas
W pełni popieram. Picie piwa z plastikowego bidonu to przestępstwo (zapewne trwają prace legislacyjne nad odpowiednimi przepisami), podobnie jak ranne picie kawy z mlekiem, co jest wyrazem braku szacunku do pracowników palarni kawy. Palą kawę po to aby była gorzka i czarna a nie byle jaka zarówno z koloru jak i smaku. Poprzednie dwa zdania nawiązują do "barbarzyńskich" nawyków karolbiegacza, to do wiadomości pewnego forumowicza, który czasami czegoś nie rozumie. A teraz idę zrobić sobie kawę bo coś z moim myśleniem ....... :D

PostNapisane: 10 paź 2010, o 16:55
przez karolbiegacz
jojas napisał(a):W pełni popieram. Picie piwa z plastikowego bidonu to przestępstwo (zapewne trwają prace legislacyjne nad odpowiednimi przepisami), podobnie jak ranne picie kawy z mlekiem, co jest wyrazem braku szacunku do pracowników palarni kawy. Palą kawę po to aby była gorzka i czarna a nie byle jaka zarówno z koloru jak i smaku. Poprzednie dwa zdania nawiązują do "barbarzyńskich" nawyków karolbiegacza, to do wiadomości pewnego forumowicza, który czasami czegoś nie rozumie. A teraz idę zrobić sobie kawę bo coś z moim myśleniem ....... :D

karol-barbarzyńca

PostNapisane: 10 paź 2010, o 19:24
przez Panzerjager44
jojas napisał(a): to do wiadomości pewnego forumowicza, który czasami czegoś nie rozumie.

Nie fikaj "dziadek" :D Bo będę musiał Cie bardziej finezyjnie podpuszczać :)

PostNapisane: 10 paź 2010, o 21:30
przez jojas
Faktycznie jak ktoś ma ksywkę Panzerjager to musi być finezyjny jak PzKpfw I + P.U.V. vz. 36 :D

PostNapisane: 10 paź 2010, o 21:46
przez Panzerjager44
Dobre :D
I jaka znajomość tematu :)