To znów pozostało mi napisać relację?
We wtorek 3 maja chcąc uczcić nasze święto Konstytucji trzeciomajowej wybraliśmy się ustrojeni w barwy narodowe (choć nie wszyscy o tym pamiętali
) na trening szosowy po okolicy Ostrołęka-Dąbrówka-Nowogród-Łomża-Koniec Świata-Ostrołęka.
Średnio wyszło nam ok. 100 kilometrów.
Na zbiórce w Ostrołęce zjawili się: Jarek "makuś" Makowiecki, Wiesław "wiesio" Podeszwa, Marek "karol" Karczewski, Wiesław "wiesiek" Kamiński, Kacper "militaria" Szabłowski, Arek "jechanek" Jechanowski, Bartek "doktor" Jechanowski, i Damian "police" Marciniak. Do Dąbrówki zajechaliśmy do Pawła "pawlaka" Niedbały i już razem na podwójnym wachlarzu staraliśmy się jak najdłużej jechać tempem ok. 40km/h.
W okolicy Nowogrodu wykonaliśmy telefon do naszego klubowicza Krezysztofa "serav" Serafińskiego aby z nami się zabrał. Odpowiedział jednak, że interesuje Go tylko wypoczynek
. Także w Nowogrodzie niektórzy z małego peletonu zaczęli pękać i peleton stopniał o dwóch zawodników
Do Łomży było dość nerwowo, bo nie wszyscy mogli wjeżdżać pod górki tempem peletonu. W Łomży a właściwie w Janowie rozdzieliliśmy się na dwie grupy i "police", "makuś" i "karol" pojechali prosto drogą krajową do Ostrołęki. Pozostali zaczęli błądzić i dojechali na koniec świata. Kiedy wrócili nie wiemy, ale podobno są cali i zdrowi, bo podesłali zdjęcia z końca świata
Zapraszamy na kolejny trening szosowy (najprawdopodobniej w czwartki ok. godz. 18:00)
O tym będziemy informować.