przez lostpearl » 6 mar 2013, o 22:22
Odnośnie Pavy:
Wczoraj chciałam ja przetestować, ale padła po ok 30 min jazdy (na zwykłych bateriach);
Dziś też chciałam przetestować, ale padła po ok 30 min jazdy (stare, ale naładowane akumulatorki).
Być może to wina baterii, ale wkurzyła mnie ta Pava.
Poza tym jest niezła, chociaż mnie wkurzało to, że świeciła gdzieś daleko, a przed samym rowerem miałam ciemną plamę. Kiedy ją obniżyłam, widziałam na asfalcie jakieś dziwne prostokąty, a nie całą oświetloną powierzchnię. Mnie to przeszkadzało, chociaż pewnie można się do tego przyzwyczaić.
Nie jestem pewna, ale chyba wolę ŁADNIEJSZĄ, świecącą w oczy kierowcom samochodów, bocialarkę. Mimo, że Pazner ma w swojej wersji słabszą optykę, jego bocialarkowe światło, wg mnie, bardziej wyłaniało z mroku pobocze i dziury.
No właśnie dziury ... wpadłam w jedną i Pava "wyłączyła się". Być może za słabo była skręcona, ale ... to kolejny minus, który się dziś pojawił.