Parę opinii Masz już powyżej.
Zacznijmy może od nazewnictwa.
Pojęcie "ścieżka rowerowa " funkcjonuje jeszcze tylko w warunkach jakim powinny odpowiadać drogi, rozporządzenie to jest jednak jeszcze mocno do tyłu w stosunku do obowiązującego Prawa o Ruchu Drogowym
http://isip.sejm.gov.pl/Download;jsessi ... owy&type=3
Słowo "ścieżka" ma zniknąć z tego archaicznego rozporządzenia, prace obecnie trwają ... znając jednak "pracowitość" komisji sejmowych, pewnie jeszcze na to poczekamy długo.
W prawie o ruchu drogowym jest nazewnictwo i definicje, którymi powinniśmy się posługiwać.
Art. 2.
...
5) droga dla rowerów – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego
5a) pas ruchu dla rowerów – część jezdni przeznaczoną do ruchu rowerów w jednym kierunku, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Pasów rowerowych w Ostrołęce nie ma, ponieważ urzędnicy jeszcze do tego nie dorośli (ale o tym później),
czyli możemy rozmawiać o "drogach rowerowych".
Teraz postaram się pisać jak najkrócej, jak któryś punkt będzie niejasny to pytaj.
W weekend mnie nie będzie na forum, ale może któryś z kolegów odpowie.
Co mnie irytuje:
1. Projekty dróg uzgadniają urzędnicy, którzy nie nauczyli się poruszać rowerem, nie nabrali doświadczeń i nawyków, które przyswaja się wieloletnią praktyką w ruchu drogowym.
2. Większość urzędników twardo stoi przy wiedzy, którą wynieśli ze szkół, wiele lat temu. Z trudem albo w ogóle nie docierają do nich nowelizacje prawa i rozporządzeń. (tzw. stara gwardia, mnóstwo przykładów na internecie, ale nasi nie są lepsi).
3. Traktowanie rowerzystów jak pieszych przy projektowaniu. Rower to pojazd, większość zasad jakie obowiązują pieszych są podobne do pojazdów mechanicznych, czyli myślenie o rowerzystach jak o pieszych to totalna pomyłka.
4. Drogi rowerowe z kostki betonowej.
a) Kostka betonowa psuje komfort jazdy, drgania w czasie dłuższej jazdy po takiej nawierzchni są nieprzyjemne dla organizmu.
b) Nawierzchnia ułożona z masy bitumicznej jest tańsza w budowie oraz eksploatacji. Pokazują to wyraźnie kosztorysy. Jedynym argumentem z którym można dyskutować to wtedy gdy urzędnik mówi ze kostka jest rozbieralna, ale i w tym wypadku masa bitumiczna wychodzi często taniej .
c) Kolorystyka kostki oraz nawierzchni bitumicznych, naszym mieście to istny galimatias. Zwyczajowo w naszym kraju używa się koloru czerwonego. Kolor nie jest narzucony rozporządzeniem , ale są zalecenia od ministerstwa.
Jeden kolor szybko pomaga rowerzyście zorientować się gdzie ma się poruszać.
W Ostrołęce dla przykładu na "obwodnicy" kolor czerwony, na ulicy Witosa kolor czarny (kostki) , gdzie indziej kolorystyka w pasy szaro-czerwone.
c.d.n
Tylko daj znak ze czytasz .