Wojtek napisał(a):Zacznę od tego że w Niedzielę wstałem o 4 rano, gdyż wyjechałem na Bielany do Wasiaka po pare gratów do roweru. W Kobyłce byłem przed 8, więc zmuszony byłem cierpliwie czekać aż otworzą mi Biedronkę. Do skromnego śniedania dorzuciłem parę bananów i czułem się przebudzony.
Zgodnie z planem ruszyłem do szkoły nr 3 która wraz z Family Activ była głównym organizatorem. Po zapisaniu się na listę startową i oświadczeniu startu na własną odpowiedzialność, standardowo przygotowałem i sprawdziłem rower. Gdy wyszedłem z szatni zjawił się Marcin W oraz Rafało wraz z Tatą. Jak zwykle temat był tylko jeden (czyt. ROWER).
Rozgrzewkę poprowadziła Ewa Duda - od razu zrobiło się cieplej. Na starcie zameldowały się drużyny: Retro Bike, Świata Rowerów, SK Banku, JAK-JEDZIESZ.PL !! RACING TEAM i inni ludzie zarażeni cyklozą.
Po krótkich przemówieniach Burmistrza Kobyłki Pana Roberta Rogulskiego, Darka Biernackiego oraz reszty organizatorów zaczął się bieg. Biegłem równo starając się zaoszczędzić energie na rower i nie wdychać zmrożonego powietrza. Na 1 okrążeniu poznałem dobrze trasę, ok 1/4 pokryta była lodem, który znajdował się też na szybkich zakrętach. W lesie były 2 podjazdy i krótki singletrack.
Bieg czołowi zawodnicy ukończyli w czasie poniżej 19 minut, było to dla mnie przy szybkie tempo na magazynowanie energii. Udało mi się jednak dobiec z 1 grupą i jako 3 wystartować na rowerze. Ze względu na zbyt długa zmianę butów postanowiłem nie tracić czasu na zakładanie bandamy pod kask czy rękawiczek. O dziwo nie odczuwałem zimna ani drętwienia rąk. Pierwsze okrążenie pojechałem tak aby wyrównać oddech. Drugie jechałem ciągle sam więc zaryzykowałem i pojechałem w trupa. Pod koniec 3 okrążenia, po wyjeździe z lasu czułem że braknie mi sił w nogach. Chwile słabości wykorzystał Tomek Majewski, który nadrobił sporą stratę z biegu i nie dał mi najmniejszych szans na finiszu ; )
Po wyścigu odebrałem pamiątkowy medal, zjadłem ciepły posiłek i w końcu ogrzałem się w szkole znowu gadając o jednym (czyt. ROWER).
Zawody w pięknym stylu wygrał Patryk Białek, zawodnik SK Banku pokonując w lesie triatlonistę ze Świata Rowerów Rafała Tulwina.
Wpisowe zawodników zostały przekazane na WOśP, a główne nagrody ufundowała firma Retro.
Mimo zimna, lodu na trasie, jak i długiej drogi - miło było wystartować w zawodach a zarazem zrobić coś dla innych.
Jeśli impreza przetrwa, to za rok też wystartuje
k8sad napisał(a)::) moi panowie też tam byli ale ja bede na triatlonie warszawskim PB w ten weekend odegram się
k8sad napisał(a):ale to jest w tą sobote
http://www.triathlonzimowy.pl/
artur7 napisał(a):k8sad napisał(a)::) moi panowie też tam byli ale ja bede na triatlonie warszawskim PB w ten weekend odegram się
Ja też będę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości