Kłopoty Armstronga i innych

Powrót do Rowerowe newsy



Wiadomości i ciekawostki rowerowe z kraju i ze świata

Kłopoty Armstronga i innych

Postprzez karolbiegacz » 30 sty 2013, o 14:05

Jest już tysiące artykułów i komentarzy a u nas nic?
jeden z nich:
"Koniec oszusta,...?
"Siedmiokrotny zwycięzca Tour de France Lance Armstrong ostatecznie przyznał się do stosowania środków dopingujących. Słowa te padły podczas wywiadu, jakiego udzielił trzy dni temu dziennikarce Oprah Winfrey w swoim domu w Austin. - Nie jest możliwe wygrać siedem razy Tour De France bez dopingu - wyznał. Zaznaczył jednocześnie, że wina "spoczywa wyłącznie" na nim samym. Pierwsza część wywiadu została wyemitowana w piątek nad ranem polskiego czasu.
Armstrong podkreślił, że był napędzany przez doping i szereg leków wspomagających. Zapytany wprost "czy brał doping" odpowiedział "Tak".
"Tak" powiedział też na szczegółowe pytania o to czy stosował erytropoetynę, hormon wzrostu czy transfuzję krwii.
- Tour de France to piękna, ale niestety zupełnie nieprawdziwa historia. Tylko raz, w 2009 roku, byłem czysty, kiedy wystartowałem w nim po przerwie i zająłem trzecią pozycję. Zgodziłem się na udział w tym programie nie po to, żeby kogoś innego oczerniać, jednak w moich czasach nie było możliwości wygrania Tour de France bez stosowania dopingu - stwierdził były kolarz.
Co może ugrać skruszony Armstrong?
- Przyznaniem się... »
"Moja wina"
Armstrong wyznał, że zaczął stosować doping w latach 90. i brał aż do 2005 roku, kiedy po raz siódmy zwyciężył w Tour de France. - Widzę to jako jedno wielkie kłamstwo, które powtarzałem wiele razy. Całą winę biorę na siebie - stwierdził były sportowiec.
Armstrong podkreślił, że "nie czuje się źle" z tym, że brał doping, ale z tym, że do końca życia będzie musiał starać się odzyskać zaufanie ludzi. - Teraz zaczynam rozumieć, widzę złość ludzi. To są ludzie, którzy mnie wspierali, wierzyli we mnie i mają prawo czuć się oszukani. Będę pracował nad tym, by odzyskać ich zaufanie - zapewnił były sportowiec.
Były kolarz, który pokonał raka dając nadzieję milionom ludzi podkreślił, że w czasie swojej kariery nie wierzył, że może osiągnąć to wszystko, co osiągnął, nie łamiąc zasad. Wszystko przez - jak podkreśli - kulturę dopingową w kolarstwie. - Oczywiście nie ja wynalazłem tę kulturę, ale też nie starałem się jej zatrzymać - powiedział Armstrong, sugerując, że doping w kolarstwie był powszechny.
Dodał, że "było kilku kolarzy, którzy się nigdy nie szprycowali i byli przez to w naszym środowisku uznawani za bohaterów". - Nigdy nie traktowałem ich jak frajerów. Jako były lider kilku zespołów mogę powiedzieć, że nigdy odgórnie nie narzucano nam nakazu stosowania dopingu. Każdy z nas sam się na to decydował. To był okres wielkiej konkurencji, a wszyscy byli dorośli i dokonywali świadomych, swoich wyborów. Ale byli też tacy, którzy zdecydowali się uniknąć dopingu - dodał.
Zapytany dlaczego aż do dzisiejszego wywiadu uparcie kłamał, stwierdził: - Nie wiem, po prostu taka była odpowiedź.
Szedł w zaparte.
Od czasu październikowej dożywotniej dyskwalifikacji nałożonej przez Międzynarodową Unię Kolarską
Przez Armstronga chcą wyrzucić kolarstwo z igrzysk
(UCI) Amerykanin nie wypowiadał się w mediach.
Wcześniej konsekwentnie zaprzeczał zarzutom o stosowanie niedozwolonych środków dopingowych, a także o jakikolwiek udział w nielegalnym procederze stwierdzonym w jego grupie kolarskiej US Postal.
Na wniosek Ameykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) Armstronga surowo ukarano. UCI pozbawiła go siedmiu tytułów triumfatora najbardziej prestiżowego wyścigu Tour de France i unieważniła wszystkie jego wyniki od 1 sierpnia 1998 roku.
Ostatnio MKOl zażądał od Armstronga zwrotu brązowego medalu olimpijskiego, zdobytego podczas igrzysk w Sydney w 2000 roku."

dla mnie to nie sensacja :)
Pokażcie lepiej takiego zwycięzcę Tour de France, Vuelta Espana, Giro d"Italia , TourdePologne, i innych wielkich tourów którzy nie brali a zwyciężyli...
Takie samo jest podnoszenie ciężarów. lekkoatletyka i wiele innych sportów - tylko nie każdego kolega z zespołu podkabluje.
Ostatnio edytowano 15 lut 2013, o 07:17 przez karolbiegacz, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez Pijący_mleko » 30 sty 2013, o 14:14

Armstrong nigdy mnie nie interesował,
tylko czasami obijał mi się o uszy ,
migał w artykułach,

może inni maja podobnie i dlatego nie widzą powodu do polemiki :)
Iść, ciągle iść, trafiać celnie
W zawianej piaskiem trawy ślad
Być sobą być niepodzielnie
Oczami dziecka mierzyć świat
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres


Redaktor do moich postów by się przydał
Avatar użytkownika
Pijący_mleko
Moderator
 
Posty: 5033
Zdjęcia: 232
Dołączył(a): 5 cze 2009, o 14:57
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 1359
Otrzymał podziękowań: 2187

Postprzez karolbiegacz » 30 sty 2013, o 14:17

Pijący_mleko napisał(a):Armstrong nigdy mnie nie interesował,


No czas najwyższy :)
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez Pijący_mleko » 30 sty 2013, o 14:20

:?:

Dlaczego ?
Nudzą mnie tematy o celebrytach.
Iść, ciągle iść, trafiać celnie
W zawianej piaskiem trawy ślad
Być sobą być niepodzielnie
Oczami dziecka mierzyć świat
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres


Redaktor do moich postów by się przydał
Avatar użytkownika
Pijący_mleko
Moderator
 
Posty: 5033
Zdjęcia: 232
Dołączył(a): 5 cze 2009, o 14:57
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 1359
Otrzymał podziękowań: 2187

Postprzez karolbiegacz » 30 sty 2013, o 14:26

Pijący_mleko napisał(a)::?:

Dlaczego ?
Nudzą mnie tematy o celebrytach.


no bo to takie dziwne, że wielu ludzi kupowało Jego książki, określało Go "cudownym" a teraz nazywają Go oszustem.
I tacy byli naiwni, że On nie bierze dopingu i wygrywa?
To znaczy że się g...no znali na kolarstwie.
Kolarstwo to jedna z najbardziej szprycowanych dyscyplin.

Dlaczego Contador miał problemy? I co z tego, że Go na razie oczyścili ... tylko czekać aż jakiś kolega, któremu zajdzie za skórę wygada to i tamto.
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez Świtezianka » 30 sty 2013, o 14:28

Ten człowiek jest obrzydliwy, brał doping dla kasy, pisał książki dla kasy, nawet przyznał się dla kasy :mad:
ZAWSZE NAPALONA
na rower :)
Avatar użytkownika
Świtezianka
Początkujący
 
Posty: 26
Dołączył(a): 22 sty 2013, o 20:09
Lokalizacja: Zbójna
Podziękował: 2
Otrzymał podziękowań: 9

Postprzez karolbiegacz » 30 sty 2013, o 14:31

Świtezianka napisał(a):Ten człowiek jest obrzydliwy

Ja tak nie uważam :(
robił to co 98% kolarzy zawodowych ale tylko Jemu się nie powiodło.
Może nie chciał się z Landisem podzielić?
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez lostpearl » 30 sty 2013, o 14:33

Świtezianka napisał(a):Ten człowiek jest obrzydliwy, brał doping dla kasy, pisał książki dla kasy, nawet przyznał się dla kasy :mad:

Nie bądź taka jednostronna. Może zmusili go terroryści ;P
Avatar użytkownika
lostpearl
-#OCT
 
Posty: 560
Zdjęcia: 17
Dołączył(a): 28 sie 2010, o 08:59
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 52
Otrzymał podziękowań: 66

Postprzez Pijący_mleko » 30 sty 2013, o 14:36

Kupowanie książek z nazwiskami w tytule
o których się mówi jest dla mnie bardzo dziwne.

Tylko raz myślałem o zdobyciu książki o życiu generała Schwarzkopf'a
a to pewnie dlatego, że chciałem poznać kulisy działań na teatrze bliskiego wschodu. :)

Dlaczego ludzie zachwalali książki Armstronga ... bo są słabi i ulegają wszechstronnej i głupiej modzie :cool:
Iść, ciągle iść, trafiać celnie
W zawianej piaskiem trawy ślad
Być sobą być niepodzielnie
Oczami dziecka mierzyć świat
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres


Redaktor do moich postów by się przydał
Avatar użytkownika
Pijący_mleko
Moderator
 
Posty: 5033
Zdjęcia: 232
Dołączył(a): 5 cze 2009, o 14:57
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 1359
Otrzymał podziękowań: 2187

Postprzez karolbiegacz » 30 sty 2013, o 14:39

Świtezianka napisał(a):brał doping dla kasy

Widziałem osobiście takich, z którymi nocowałem w jednym pokoju na wyścigach krajowych i oni nie sądzę aby brali dla kasy.
Były to dla Nich wyścigi "o pietruszkę" a i tak wozili ze sobą torby ze strzykawkami.
Robili bo może to nie wypadało nie brać będąc członkiem kadry narodowej?
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez Świtezianka » 30 sty 2013, o 14:40

Dla mnie jego zachowanie jest wstrętne i obrzydliwe, jak można latami udawać kogoś kim się naprawdę nie jest :kwasny:
ZAWSZE NAPALONA
na rower :)
Avatar użytkownika
Świtezianka
Początkujący
 
Posty: 26
Dołączył(a): 22 sty 2013, o 20:09
Lokalizacja: Zbójna
Podziękował: 2
Otrzymał podziękowań: 9

Postprzez Pijący_mleko » 30 sty 2013, o 14:43

Świtezianka napisał(a):Dla mnie jego zachowanie jest wstrętne i obrzydliwe, jak można latami udawać kogoś kim się naprawdę nie jest :kwasny:

to normalna ludzka rzecz
udawać kogoś innego :P
Iść, ciągle iść, trafiać celnie
W zawianej piaskiem trawy ślad
Być sobą być niepodzielnie
Oczami dziecka mierzyć świat
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres


Redaktor do moich postów by się przydał
Avatar użytkownika
Pijący_mleko
Moderator
 
Posty: 5033
Zdjęcia: 232
Dołączył(a): 5 cze 2009, o 14:57
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 1359
Otrzymał podziękowań: 2187

Postprzez karolbiegacz » 30 sty 2013, o 14:48

Świtezianka napisał(a):Dla mnie jego zachowanie jest wstrętne i obrzydliwe, jak można latami udawać kogoś kim się naprawdę nie jest :kwasny:

Ja Go nie bronię, że robił dobrze ale nie lubię osób, które przez lata kogoś naiwnie chwalą a później odkręcają kota ogonem i się z Niego wyśmiewają.
Trzeba nie mieć wyobraźni aby nie wiedzieć jak jest w zawodowym sporcie.
Wszyscy (prawie :)) biorą doping a wpadają jednostki.
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez Khaav » 30 sty 2013, o 14:54

Po 1 to mało kto nie bierze w kolarstwie zawodowym doping tam jest tak samo popularny jak picie wody

A co do samego Lance to nie mozna zapominac ze takie zwyciestwa to nie kwestia dobrego organizmu i dopi żengu
Tour de France to wyscig na umiejetnosci taktyczne i silna psychikę

A to że robił to dla kasy co z tego??
A ty byś nie chciała dostawac forsy za robienie czegos co kochasz??
Obrazek
Obrazek
Khaav
-#KK24h
 
Posty: 513
Dołączył(a): 21 maja 2012, o 18:56
Lokalizacja: Kadzidło
Podziękował: 16
Otrzymał podziękowań: 79

Postprzez Endrjuu » 30 sty 2013, o 15:55

Dziwi mnie ta cała reakcja... Armstrong był po prostu najlepszym z biorących, bo naiwnością byłoby sądzić, że w zawodowym peletonie wszyscy są czyści. Bardziej zdziwiłoby mnie to, że ktoś wygrał nie biorąc w życiu żadnych środków.
Wszyscy wybrali go sobie na "ofiarę" i publicznie piętnują, wywlekając sprawy sprzed x lat.
Obrazek
Endrjuu
Bywalec
 
Posty: 73
Dołączył(a): 17 sty 2011, o 23:18
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 6
Otrzymał podziękowań: 9

Postprzez humbert » 30 sty 2013, o 17:01

W zupełności i całej rozciągłości popieram Karolabiegacza i uważam, że w takiej dyscyplinie jak kolarstwo zawodowe to biorą a przynajmniej kilka kat wstecz brali wszyscy (bez "prawie"), którzy byli na topie i wygrywali wielkie Toury. Kwestia jest tylko taka, że nie wszystkich złapano za rękę. Uważam, że komuś musiało też mocno zależeć, by Armstrong został potraktowany w ten sposób, komu?

Inni brali a wokół niego tylko taka burza?
rower to jest świat
Avatar użytkownika
humbert
-#KK24h
 
Posty: 153
Dołączył(a): 3 maja 2011, o 14:16
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 14
Otrzymał podziękowań: 40

Postprzez Khaav » 30 sty 2013, o 19:29

Hubercie Łatwiej zrobić kariere obalając gwiazdę niż jakimś 3 klasowym kolarzu ;P
Zwłaszcza prawniczą .
Obrazek
Obrazek
Khaav
-#KK24h
 
Posty: 513
Dołączył(a): 21 maja 2012, o 18:56
Lokalizacja: Kadzidło
Podziękował: 16
Otrzymał podziękowań: 79

Postprzez Panzerjager44 » 30 sty 2013, o 20:14

Dla mnie przedstawianie Armstronga jako ofiary lub człowieka, który 'ma kłopoty" jest nie do końca zrozumiałe. W pełni świadomie brał doping, jednocześnie wielokrotnie temu zaprzeczając. W pamięci mam scenę z sądu gdy przed złożeniem zeznań przysięga na Biblię, po czym mówi o swojej niewinności. Może to naiwne, ale ja mu wierzyłem. Nie wstydzę się, że kupowałem jego książki, czy oglądałem wywiady z nim. Nie uważam, że odkręcam kota ogonem, dziś gdy na słowo Armstrong cisną mi się same niecenzuralne wyrazy. Osobiście czuje się oszukany, jakaś część miłości do kolarstwa byc może legła w gruzach. Być może teraz patrząc na wyścig pomyślę sobie "koksiarze" i uważam, że w związku z tym poniosłem ogromna stratę. Przez gościa z drugiego krańca świata, który nawet nie wie, że istnieje. Nieważne.
Nie rozumiem postawy: wszyscy biorą to czemu Lance nie mógł. Jest to relatywizm moralny, który dla mnie jest nie do przyjęcia. Gdyby koksował tylko Lance to trzeba by go potępić, a jak wszyscy biorą to jest OK ? Jak wszyscy zaczną kraść to kradzież stanie się mniejszym występkiem ?

Nie zgadzam się także z uogólnieniami typu wszyscy biorą. To tak jak powiedzieć: wszyscy Polacy to złodzieje, czy że Żydzi rządzą świtem. Póki się komuś czegoś nie udowodni jest niewinny. Lance przyznał się sam.....

Nie rozumiem pisania o sytuacjach gdy spałem w pokoju a wszyscy obok mieli strzykawki i koksowali. Czy to znaczy że osoba o tym pisząca uznaje to za rzecz normalną i ogólnie przyjęta ? Jakie to jest świadectwo dla młodych którzy rozpoczynają przygodę z kolarstwem. Co też mają koksować bo tak robią wszyscy i to normalne?

Ciśnie mi się jedno słowo do głowy: nie rozumiem.
Life is too short to ride a shit bike
Avatar użytkownika
Panzerjager44
-#OCT
 
Posty: 1356
Zdjęcia: 157
Dołączył(a): 4 lip 2009, o 17:06
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 258
Otrzymał podziękowań: 142

Postprzez jojas » 30 sty 2013, o 20:49

Sławni sportowcy za kontrakty sportowe i reklamowe dostaje niewyobrażalne przynajmniej dla mnie gaże. A dlaczego ano dlatego że dokonują niewyobrażalnych wyczynów. Jeżeli ktoś w pracy łyka jakieś cudowne mikstury po to żeby wydajniej pracować, uczyć się, bo fajnie by było przed trzydziestką dojeżdżać do pracy przynajmniej Jaguarem, mieszkać w wydzielonej dzielnicy, zapisać dzieciaki do renomowanego przedszkola, nikt takiej osoby nie gani. Przeciwnie ktoś taki ma opinię pracowitego, mądrego, zaradnego itp. Nigdy nie słyszałem żeby taka osoba chwaliła się że bierze amfe bo bez tego nie daje rady przepracować 100 godz. tygodniowo. Dlaczego inaczej ocenia się kogoś czyim zawodem jest uprawianie sportu wyczynowego? Dla mnie to nielogiczne. Pamiętać przy tym należy że władze sportowe gdy im jest to na rękę przyzwalają niektórym na szprycowanie się. Pamiętacie jak po raz pierwszy na olimpiadzie w Barcelonie wystąpił Dream Team? Wygrali wszystkie mecze jak chcieli, wspaniały wynik ale no właśnie jakie ale, ano takie że w umowie z władzamy MKOl mieli zagwarantowane że nie będą przechodzili kontroli antydopingowej. Wracając jednak do Armstronga gdyby był słabszy i miał gorsze wyniki nikt nie robiłby na niego nagonki. Ktoś kto w czasie kariery był badany setki razy na obecność środków dopingujących i zawsze wynik był negatywny został uznany po kilku latach na podstawie poszlak za koksiarza. Prywatnie uważam że Armstrong brał podobnie jak 99,99% supersportowców (a może lepiej ich nazwać mutantami). Nie ma w tym nic złego, ich wybór. To oni rujnują swoje zdrowie, ryzykując życiem po to by dostarczyć rozrywki leniwemu społeczeństwu które w podzięce sypie groszem. Faktem jest że Armstrong 7 razy wygrał Tour de France bo był po prostu najlepszy koniec kropka. A jeżeli ktoś wierzy ze jedząc pietruszkę i szpinak można przez kilka tyś kilometrów osiągnąć średnią 46 km/h, wycisnąć ciężar trzykrotnie większy od masy sztangisty, rzucić oszczepem 110 m, przebiec 100m poniżej 9,5 s niech idzie się leczyć.
Ostatnio edytowano 1 lut 2013, o 21:46 przez jojas, łącznie edytowano 1 raz
jojas
Stały Bywalec
 
Posty: 1363
Zdjęcia: 837
Dołączył(a): 15 maja 2010, o 00:00
Lokalizacja: Ostrołeka
Podziękował: 110
Otrzymał podziękowań: 458

Postprzez jojas » 30 sty 2013, o 21:05

Panzerjager44 napisał(a):Dla mnie przedstawianie Armstronga jako ofiary lub człowieka, który 'ma kłopoty" jest nie do końca zrozumiałe. W pełni świadomie brał doping, jednocześnie wielokrotnie temu zaprzeczając. W pamięci mam scenę z sądu gdy przed złożeniem zeznań przysięga na Biblię, po czym mówi o swojej niewinności. Może to naiwne, ale ja mu wierzyłem. Nie wstydzę się, że kupowałem jego książki, czy oglądałem wywiady z nim. Nie uważam, że odkręcam kota ogonem, dziś gdy na słowo Armstrong cisną mi się same niecenzuralne wyrazy. Osobiście czuje się oszukany, jakaś część miłości do kolarstwa byc może legła w gruzach. Być może teraz patrząc na wyścig pomyślę sobie "koksiarze" i uważam, że w związku z tym poniosłem ogromna stratę. Przez gościa z drugiego krańca świata, który nawet nie wie, że istnieje. Nieważne.
Nie rozumiem postawy: wszyscy biorą to czemu Lance nie mógł. Jest to relatywizm moralny, który dla mnie jest nie do przyjęcia. Gdyby koksował tylko Lance to trzeba by go potępić, a jak wszyscy biorą to jest OK ? Jak wszyscy zaczną kraść to kradzież stanie się mniejszym występkiem ?

Nie zgadzam się także z uogólnieniami typu wszyscy biorą. To tak jak powiedzieć: wszyscy Polacy to złodzieje, czy że Żydzi rządzą świtem. Póki się komuś czegoś nie udowodni jest niewinny. Lance przyznał się sam.....

Nie rozumiem pisania o sytuacjach gdy spałem w pokoju a wszyscy obok mieli strzykawki i koksowali. Czy to znaczy że osoba o tym pisząca uznaje to za rzecz normalną i ogólnie przyjęta ? Jakie to jest świadectwo dla młodych którzy rozpoczynają przygodę z kolarstwem. Co też mają koksować bo tak robią wszyscy i to normalne?

Ciśnie mi się jedno słowo do głowy: nie rozumiem.

:szok:
A co miał brać i ogłosić wszem i wobec że brał? Przecież nie jest idiotą. Richard Milhous Nixon jeszcze będąc senatorem był skazany za krzywoprzysięstwo a potem został wybrany prezydentem. Społeczeństwo hciało mu wierzyć i uwierzyło ich wybór :P . Oczywiście naganne zachowanie zawsze jest naganne (nie musi nastąpić naruszenie prawa) nie ważne jest jak często występuje. 96% młodych Amerykanów na pytanie Czy byłbyś gotów koksować się narażając swoje zdrowie i życie jeżeli zapewniłoby ci to możliwość zdobycia medalu olimpijskiego? odpowiedziało tak.
jojas
Stały Bywalec
 
Posty: 1363
Zdjęcia: 837
Dołączył(a): 15 maja 2010, o 00:00
Lokalizacja: Ostrołeka
Podziękował: 110
Otrzymał podziękowań: 458

Następna strona

Powrót do Rowerowe newsy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron