Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziejlostpearl napisał(a):Co do kondycji, to żeby była - trzeba jeździć. Jeśli się jeździ, to lepiej, żeby po jeździe nie bolały cztery litery i inne części ciała czuły się w miarę komfortowo - a to jednak od tego na czym się siedzi TROCHĘ zależy.
Pamiętam Pijący, że kondycję miałeś, bo jeździłeś sporo, a jednak podczas jazdy rower w rzyć uwierał
Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.
Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.
Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.być efektywna a nie
Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości