Gdzieś gdzie nie ma ludzi czyli w lesie itp. w niczym to nie przeszkadza.
Ale na szosie w ruchu miejskim oraz poza terenem zabudowanym na drogach publicznych powinno to być zabronione.
Rowerzysta nie słyszy otoczenia szczególnie gdy dzieje się coś niebezpiecznego na drogach.
Nie słyszy chociażby wołania o pomoc kogoś zupełnie przypadkowego.
Miałem już wiele przypadków dziwnej reakcji osób posiadających słuchawki w uszach.
Kiedyś dziewczyna biegła a ja szybko jechałem obwodnicą.
Gdy się do niej zbliżyłem i chciałem powiedzieć "cześć" (chciałem zaprosić na bieg do Rzekunia) ze strachu odskoczyła aż do rowu i złapała się za serce - tak się przestraszyła. Nie wiem czy dalej biega ze słuchawkami?
Zapewne jest setki takich sytuacji.
reasumując:
na obszarach nie objętych ruchem pojazdów mechanicznych - TAK
Tam gdzie poruszają się ludzie i pojady mechaniczne - NIE.
ale to tylko moje zdanie
każdy decyduje sam co lubi