jojas napisał(a):holender a ja myślałem że idziesz do nogi od stołu
Lost,lostpearl napisał(a):Mam wątpliwości co do tych paru tysięcy zrobionych na szosie.
Pijący_mleko napisał(a): Lost,
czujesz chyba jakąś satysfakcję w podważaniu moich słów.
Odpuść !
Bo to nie jest śmieszne.
jojas napisał(a):Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.być efektywna a nie
Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.
Szosa ma efektywna a nie wygodna, dlatego nie ma w niej nic przypadkowego
Mam wątpliwości co do tych 5 000 zrobionych na szosie.lostpearl napisał(a):Ja po ponad 5 000 przejechanych szosą na "szosie"
Pijący_mleko napisał(a):
Lost, napiszę inaczej.Mam wątpliwości co do tych 5 000 zrobionych na szosie.lostpearl napisał(a):Ja po ponad 5 000 przejechanych szosą na "szosie"
Pijący_mleko napisał(a):To pewnie zawsze natrafiam na złe przykłady co do tej efektywności.
dla przykładu, padający jak muchy szosowcy, gdy na ostatnich kilometrach KBM dawałem* zmianę w peletonie
Myślałem ze mało jeżdżą, ale po rozmowach z nimi okazało się ze mają po kilkanaście tysięcy kilometrów rocznie - Więc jak to mam zrozumieć
Piaskowa Wiedźma napisał(a):A dziękuję , z tego pozwolenia skorzystam ja, obserwatorka forum .
Dawno się nie logowałam, takiej okazji jednak nie pominę.
Zagubiona,
Mam wątpliwości czy jesteś wstanie zrozumieć teksty postów, m. in. jojasa, np. w temacie o dopingu jojas musiał rozbijać ci wypowiedzi na składniki pierwsze, by dotarło. Moi podopieczni z gimnazjum szybciej łapali. jojas, masz prawo mieć inne zdanie
Zagubiona,
Mam wątpliwości czy ty rożne aluzje na forum piszesz w pełni świadomie. Prawdopodobnie wielu użytkowników tego forum zaciska zęby , by przetrzymać twoje niektóre posty.
Sieję wiatr ...
[to był offtopic]
Pijący Mleko, prawdopodobnie twój układ motoryczny nie jest przystosowany do rowerów szosowych i dlatego nie możesz przekonać się do tego sprzętu. Może zmienisz zdanie co do tego czasu przeszłego ?
lostpearl napisał(a):... a dziękuje Piaskowa za uwagi, ale obawiam się, że nie łapię o co chodzi
lostpearl napisał(a):Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.
Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.
Jeszcze Jaśnie Eminencją nie jestem, żebyś zwracał się do mnie w liczbie mnogiej, ale dziękuję za zaszczyt
Dyżurna Blondi napisał(a):lostpearl napisał(a):Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.
Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.
Jeszcze Jaśnie Eminencją nie jestem, żebyś zwracał się do mnie w liczbie mnogiej, ale dziękuję za zaszczyt
Nie widać braku poprawności stylistycznej ani spersonalizowania wypowiedzi do konkretnej osoby.
Jedynie tylko efekt przewrażliwienia i w następstwie późniejsze dziwne "przygryzki"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość