Rowerowa Ostrołęka

przez **Panzerjager44** » 28 sty 2013, o 21:52

Jojasu ja tak ochoczo to tuptam tylko do Lościka, a twój Pchlarz możne być komendo odporny, zważywszy na takie jedno przysłowie

i nic tu po panzerowej naukowej interwencji.

przez **Khaav** » 28 sty 2013, o 21:58

Jak ty śmiesz psy od pchlarzy nazywać

To ryby mają pchły!!!

przez **jojas** » 28 sty 2013, o 21:58

holender a ja myślałem że idziesz do nogi od stołu :zalamany:

przez **Panzerjager44** » 28 sty 2013, o 22:01

jojas napisał(a):holender a ja myślałem że idziesz do nogi od stołu

to zależy w co się akurat bawimy....

przez **jojas** » 29 sty 2013, o 06:54

Mnie to tylko rusz dźwięk wyciąganego korka

przez **lostpearl** » 19 lut 2013, o 21:48

wrrrrrrryyyyyy gryyyyyyy czerwoni i blondyni atakują moje posty

Zmuszona jestem teleportować się do tego tematu.

przez **Pijący_mleko** » 3 kwi 2013, o 07:23

lostpearl napisał(a):Mam wątpliwości co do tych paru tysięcy zrobionych na szosie.

Lost,
czujesz chyba jakąś satysfakcję w podważaniu moich słów.
Odpuść !
Bo to nie jest śmieszne.

przez **lostpearl** » 3 kwi 2013, o 07:45

Pijący_mleko napisał(a): Lost,
czujesz chyba jakąś satysfakcję w podważaniu moich słów.
Odpuść !
Bo to nie jest śmieszne.

Pijący masz chyba jakąś manię prześladowczą

Odniosłam się tylko do tego, co napisałeś.
Uwierz mi, że moja satysfakcja nie ma z Tobą nic wspólnego

przez **Pijący_mleko** » 3 kwi 2013, o 09:46

jojas napisał(a):
Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.być efektywna a nie
Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.

Szosa ma efektywna a nie wygodna, dlatego nie ma w niej nic przypadkowego

To pewnie zawsze natrafiam na złe przykłady co do tej efektywności.
dla przykładu, padający jak muchy szosowcy, gdy na ostatnich kilometrach KBM dawałem* zmianę w peletonie

Myślałem ze mało jeżdżą, ale po rozmowach z nimi okazało się ze mają po kilkanaście tysięcy kilometrów rocznie - Więc jak to mam zrozumieć

* - specjalnie piszę w czasie przeszłym.

Lost, napiszę inaczej.

lostpearl napisał(a):Ja po ponad 5 000 przejechanych szosą na "szosie"

Mam wątpliwości co do tych 5 000 zrobionych na szosie.

przez **lostpearl** » 3 kwi 2013, o 11:04

Pijący_mleko napisał(a):
Lost, napiszę inaczej.
lostpearl napisał(a):Ja po ponad 5 000 przejechanych szosą na "szosie"
Mam wątpliwości co do tych 5 000 zrobionych na szosie.

No i kto Ci zabrania mieć wątpliwości? Miej je sobie na zdrowie

przez **jojas** » 3 kwi 2013, o 11:16

Pijący_mleko napisał(a):To pewnie zawsze natrafiam na złe przykłady co do tej efektywności.
dla przykładu, padający jak muchy szosowcy, gdy na ostatnich kilometrach KBM dawałem* zmianę w peletonie
Myślałem ze mało jeżdżą, ale po rozmowach z nimi okazało się ze mają po kilkanaście tysięcy kilometrów rocznie - Więc jak to mam zrozumieć

Cholera szkoda że w czasie przeszłym bo tak to zaproponowałbym Ci Wielką Pętle

przez **Piaskowa Wiedźma** » 3 kwi 2013, o 15:15

A dziękuję , z tego pozwolenia skorzystam ja, obserwatorka forum .

Dawno się nie logowałam, takiej okazji jednak nie pominę.

Zagubiona,
Mam wątpliwości czy jesteś wstanie zrozumieć teksty postów, m. in. jojasa, np. w temacie o dopingu jojas musiał rozbijać ci wypowiedzi na składniki pierwsze, by dotarło. Moi podopieczni z gimnazjum szybciej łapali. jojas, masz prawo mieć inne zdanie

Zagubiona,
Mam wątpliwości czy ty rożne aluzje na forum piszesz w pełni świadomie. Prawdopodobnie wielu użytkowników tego forum zaciska zęby , by przetrzymać twoje niektóre posty.

Sieję wiatr ...
[to był offtopic]

Pijący Mleko, prawdopodobnie twój układ motoryczny nie jest przystosowany do rowerów szosowych i dlatego nie możesz przekonać się do tego sprzętu. Może zmienisz zdanie co do tego czasu przeszłego ?

przez **lostpearl** » 3 kwi 2013, o 16:25

Piaskowa Wiedźma napisał(a):A dziękuję , z tego pozwolenia skorzystam ja, obserwatorka forum .

Dawno się nie logowałam, takiej okazji jednak nie pominę.

Zagubiona,
Mam wątpliwości czy jesteś wstanie zrozumieć teksty postów, m. in. jojasa, np. w temacie o dopingu jojas musiał rozbijać ci wypowiedzi na składniki pierwsze, by dotarło. Moi podopieczni z gimnazjum szybciej łapali. jojas, masz prawo mieć inne zdanie

Zagubiona,
Mam wątpliwości czy ty rożne aluzje na forum piszesz w pełni świadomie. Prawdopodobnie wielu użytkowników tego forum zaciska zęby , by przetrzymać twoje niektóre posty.

Sieję wiatr ...
[to był offtopic]

Pijący Mleko, prawdopodobnie twój układ motoryczny nie jest przystosowany do rowerów szosowych i dlatego nie możesz przekonać się do tego sprzętu. Może zmienisz zdanie co do tego czasu przeszłego ?

... a dziękuje Piaskowa za uwagi, ale obawiam się, że nie łapię o co chodzi

... a i oczywiście zgadzam się z Tobą w kwestii jojasa.

Jojas masz prawo mieć inne zdanie

przez **jojas** » 3 kwi 2013, o 18:16

Tak się wzruszyłem że aż się popłakałem. Niestety nie zdążyłem podstawić wiadra i ciekawe kto teraz mi położy nowy parkiet w pokoju bo stary od wilgoci się wypaczył

przez **lostpearl** » 4 kwi 2013, o 09:07

jojas napisał(a):... stary od wilgoci się wypaczył

Uważaj jojas, żebyś też nie wypaczył się od nadmiaru wilgoci

przez **jojas** » 4 kwi 2013, o 12:11

oś na forum się wypaczyło odkąd się zalogowałaś

przez **Dyżurna Blondi** » 4 kwi 2013, o 13:24

lostpearl napisał(a):... a dziękuje Piaskowa za uwagi, ale obawiam się, że nie łapię o co chodzi

Czasem nie tylko ty Iwonko ale my wszyscy powinniśmy tak pisać.
Nie rozumiemy się lub nie chcemy.
Gdzieś wcześniej już to się powtarzało a to jeden z ostatnich przykładów:

lostpearl napisał(a):
Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.

Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.

Jeszcze Jaśnie Eminencją nie jestem, żebyś zwracał się do mnie w liczbie mnogiej, ale dziękuję za zaszczyt

Nie widać braku poprawności stylistycznej ani spersonalizowania wypowiedzi do konkretnej osoby.
Jedynie tylko efekt przewrażliwienia i w następstwie późniejsze dziwne "przygryzki"

przez **lostpearl** » 4 kwi 2013, o 14:40

jojas napisał(a):oś na forum się wypaczyło odkąd się zalogowałaś

... jest moc(cz) jest i wypaczenie

przez **Piaskowa Wiedźma** » 4 kwi 2013, o 15:54

Dyżurna Blondi napisał(a):
lostpearl napisał(a):
Pijący_mleko napisał(a):Po paru tysiącach na szosowkach przekonałem się że szosy uwierają bardziej
Mój rower w porównaniu z szosą to luksusowy pojazd długodystansowy.

Sami obserwowaliście jak wykańcza mnie szosa , gdy znowu na rowerze MTB, długie dystanse to nie problem.

Jeszcze Jaśnie Eminencją nie jestem, żebyś zwracał się do mnie w liczbie mnogiej, ale dziękuję za zaszczyt

Nie widać braku poprawności stylistycznej ani spersonalizowania wypowiedzi do konkretnej osoby.
Jedynie tylko efekt przewrażliwienia i w następstwie późniejsze dziwne "przygryzki"

Może te parę słów dotrze do kogoś co u innych widzi manię prześladowcą

przez **lostpearl** » 4 kwi 2013, o 17:09

... widzę, że siły moczy rosną

... przydałby się jeszcze kisiel

Rowerowa Ostrołęka

KNUR (Klub Nadwrażliwych Umysłowo Rowerzystów)

Kto przegląda forum