Tak na szybko, po powrocie z weekendu. Veni, vidi, prawie vici . Puławy miejsce 2., Nałęczów miejsce 3. W generalce Darusia wskoczyła na miejsce pierwsze.
W Puławach było na początku świetne tempo, którego nie zakłócił nawet miejski autobus wjeżdżający w czoło peletonu . Niestety po wyprzedzeniu liderki HK1 moment dekoncentracji i Darusia przewróciła się na nierównym szutrze. Potem druga część trasy (3 km) to było tak, jakby jechać wzdłuż wału na Narwi, ale po tej stronie od rzeki - po skosie i po miękkiej trawie. Siły wyciągało niesamowicie szybko.
W Nałęczowie jechaliśmy już bardzo asekuracyjnie, bo były mega zjazdy. Gdyby było więcej podjazdów, a mniej zjazdów, to byłoby lepsze miejsce.
Ale i tak jest super, już się szykujemy na Kurpiowskie Piaski.