Jak znowu dopadnie Cię humor na start, zabieraj się z nami.
Miejsca w samochodzie i na przyczepie były
Iść, ciągle iść, trafiać celnie W zawianej piaskiem trawy ślad Być sobą być niepodzielnie Oczami dziecka mierzyć świat Iść, ciągle iść w stronę słońca W stronę słońca aż po horyzontu kres
Iść, ciągle iść, trafiać celnie W zawianej piaskiem trawy ślad Być sobą być niepodzielnie Oczami dziecka mierzyć świat Iść, ciągle iść w stronę słońca W stronę słońca aż po horyzontu kres
Po lesie,
pewnie tam, gdzie Cię mijałem ostatnio jak biegałeś
Na "Saharze" też ćwiczysz ?
Iść, ciągle iść, trafiać celnie W zawianej piaskiem trawy ślad Być sobą być niepodzielnie Oczami dziecka mierzyć świat Iść, ciągle iść w stronę słońca W stronę słońca aż po horyzontu kres
Przeważnie biegnę ul Targowa do Goworek. W Goworkach skręcam w lewo, przez Czeczotkę, mały lasek (jak w duathlonie), przebiegam przez tory i wbiegam do lasu, potem wybiegam na asfalt i wracam przez Goworki. Czasami biegnę dłużej przez las aż do drogi Teodorowo-Nowa Wieś wtedy nawrót przy krzyżu, tory, Goworki, Targowa, obwodnica, 11 Listopada i Steyera.
Iść, ciągle iść, trafiać celnie W zawianej piaskiem trawy ślad Być sobą być niepodzielnie Oczami dziecka mierzyć świat Iść, ciągle iść w stronę słońca W stronę słońca aż po horyzontu kres
Dzieki Karol biegacz. Coraz lepiej czuje sie na rowerze. Zmieniłem troche geometrię ustawienia: kierownica-siodło-pedały i mogę jezdzić bardziej wydajnie.
Iść, ciągle iść, trafiać celnie W zawianej piaskiem trawy ślad Być sobą być niepodzielnie Oczami dziecka mierzyć świat Iść, ciągle iść w stronę słońca W stronę słońca aż po horyzontu kres