Ps
Masz ładną kolekcję sprzętu.
Tylko coś kółek za mało. ............ i pewnie dlatego cannonek służy jako rezerwa części zamiennych.......... a może to scottek.
Iść, ciągle iść, trafiać celnie W zawianej piaskiem trawy ślad Być sobą być niepodzielnie Oczami dziecka mierzyć świat Iść, ciągle iść w stronę słońca W stronę słońca aż po horyzontu kres
Zależy, w którym miejscu. W Przełomowej Dolinie Narwi (to znaczy tuż powyżej Łomży) rzeka bardzo silnie meandruje. W jednym kierunku od początku zboczy Królowej Bony do Narwi jest jakiś kilometr, a w innym, licząc od tego samego punktu, może 10 metrów...
San Andreas poszedł na przeszczepy (chwilowo)
Ale powstała z niego nowa maszynka - NO SAINT Urian, jakieś 13,2 kg, ale czekam jeszcze na przerzutkę przednią xt i sztycę easton potwornie twarde siodło tioga już czeka - tylko 180 gram
oooooooo kurcze ale bajer
co Ty wyprawiasz?
będziesz miał rowery na każdą porę roku - na deszcz, mróz, błoto, wyboje, zjazdy, podjazdy, szosa, żwirówka, ....woda.
ha ha - kto za Tobą zdąży?