Czasu brak podobnie jak i ochoty, ale ponieważ jestem człekiem o ogromnym poczuciu odpowiedzialności (musiałem się sam skomplementować bo nikt inny tego nie chce zrobić) podzielę się mymi wrażeniami. Trasa była dość pokrętna, ale odniosłem wrażenie, iż miejsce startu i zakończenia było z wyglądu podobne, choć dzieliło je według mojego licznika ponad 50 km (dokładnie 72, ale pewnie dlatego iż nie umiem jeździć prosto i nie siedziałem przy ognisku w Rybakach. Pogoda świetna (jeszcze pieką mnie ręce od słońca), uczestników około 20, wiek uczestników 12-55 mężczyźni i co dziwne wszystkie Panie miały lat 18 (plus minus jeden miesiąc). Tępo jazdy dość wolne, przystanków dużo, trasa łatwa (większość trasy to asfalt) jednym słowem sympatycznie, spacerowo. Wsparcie techniczne w postaci samochodów serwisowych (fajnie brzmi) dostępne a zabezpieczenie trasy (przejazdy przez drogi o dużym natężeniu ruchu) wzorowe ( ukłon w stronę Patryka).
Co mnie się podobało:
Szybkość jazdy dostosowane do możliwości mniej silnych uczestników;
Przyjemna atmosfera;
Brak głupiego zachowania;
Ładne widoki;
Dobrze dobrana trasa w stosunku do możliwości uczestników.
Wady (moim zdaniem):
Mała średnia szybkość w stosunku do stopnia trudności;
Zbyt dużo przystanków.
Chciałem dołączyć kilka zdjątek ale nie wiem jak to się robi