Pijący_mleko napisał(a):Jeszcze nikt nie znalazł argumentów abym założył SPD-y i zmienił rower na szosówkę.
Przecież spokojnie daję radę tym co mam.
Pijący_mleko napisał(a): Bo czym tu się interesować, gdy nigdy nie mam tam mowy o rowerach
karolbiegacz napisał(a):wczoraj (6.09) był dobry rytm
średnia 41,5/h
dystans 55km
tylko jeden kolarz ciągle bez butów i pedalów SPD jeździ - to staje się w GjwsD powoli niedopuszczalne
jojas napisał(a):karolbiegacz napisał(a):wczoraj (6.09) był dobry rytm
średnia 41,5/h
dystans 55km
tylko jeden kolarz ciągle bez butów i pedalów SPD jeździ - to staje się w GjwsD powoli niedopuszczalne
A może trzeba wysnuć z tego inny wniosek.
Jeden jest dobry na tyle, że nie musi się wspomagać różnymi szpejami a reszta to fajflusy którzy bez różnych wynalazków nie dają rady?
Po drugie Tego typu wynalazki powodują iż jest się uzależniony od roweru i nie można sobie np: połaźic po lesie. Innymi słowy kręcenie pedałami tylko dlatego aby nabijać kilometry nie wszystkim pasuje.
wiktorioss napisał(a):"Ta zniewaga krwi wymaga" hehe
trzeba zacząć jeździć w takim wypadku, mi w tym sezonie stukneło dopiero 1100km, gdzie większość ma już ok. 6tyś. i daję radę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości