adm napisał(a):Może napisałbyś coś więcej o tej trasie, bo w innym wypadku temat pójdzie do kosza.
Źródło: http://www.olsztyn.lasy.gov.pl/myszynie ... edukacyjnewww.olsztyn.lasy.gov.pl napisał(a): Ścieżka rowerowa „Jezioro Krusko" – dł. trasy 16km. Ścieżka rozpoczyna się na parkingu obok leśniczówki Serafin. Przebiega przez teren leśnictw Lipniki i Serafin - przez odnowione powierzchnie po huraganowe oraz zalesione tereny dawnych wydm piaszczystych. Na przystankach ustawiono tablice informacyjno-edukacyjne. Ścieżka obfituje we wzniesienia o różnym stopniu trudności podjazdu.
www.olsztyn.lasy.gov.pl napisał(a): Rezerwat torfowiskowy Serafin
Rezerwat posiada dużą wartość dydaktyczną. Przez teren rezerwatu prowadzi ścieżka przyrodnicza oraz usytuowana tu jest wieża* widokowa. Występują tu mchy reliktowe oraz rzadkie, chronione gatunki roślin: storczyk plamisty i krwisty, nasięźrzał pospolity, przęstka pospolita, pływacz średni, wełnianka delikatna, dziewięciornik błotny i wierzba lapońska. Spośród chronionych gatunków ptaków spotkać tu można cietrzewia, żurawia, krwawodzioba, przepiórkę, derkacza, wodnika, bekasa kszyka, świerszczaka i brzęczka.
Źródło : http://www.gminalyse.plwww.gminalyse.pl napisał(a): Jezioro Krusko.
To nie błąd, ani przejęzyczenie - w oddali widać zarośniętą i wypłyconą pozostałość po jeziorze, w którym jeszcze do początku XX wieku łowiono okazałe karasie. Niestety, w latach 1854-1862 rozpoczęto osuszanie okolicznych, podmokłych łąk: wykopano rowy, wody odprowadzono do rzeki Pisy. Dziś dawne jezioro Krusko to rezerwat przyrody "Torfowisko Serafin". Na skraju bagna stała niegdyś wieża obserwacyjna, z której można było podziwiać jego walory krajobrazowe. Od parkingu do bagna, przez łąki otaczające rezerwat prowadzi ścieżka. Na bagnie zbudowaną drewnianą kładkę wchodzącą kilkaset metrów w głąb rezerwatu, przy której umieszczono tabliczki informacyjne z rysunkami i opisami najważniejszych zbiorowisk roślinnych oraz charakterystycznych dla tego torfowiska roślin i ptaków. Pamiętajmy! W rezerwacie nie powinniśmy schodzić z przeznaczonej do zwiedzania kładki - pod złudną warstwą traw i mchów, wciąż jest woda i wejście może skończyć sie tragicznie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości