Blond pytania odnośnie rowerowania

Powrót do Warsztat



Porady dotyczące napraw

Blond pytania odnośnie rowerowania

Postprzez lostpearl » 25 sty 2011, o 21:27

Po pierwsze:
Dlaczego przebijają się dętki? Czy jest to zależne techniki jazdy?
Mam na koncie w styczniu przebite 2 i zastanawiam się co robię nie tak, że aż tak łapię kapcie?

Po drugie:
Po czym poznać, że klocek hamulcowy jest do wymiany?
Wczoraj zauważyłam, że hamulec z tyłu nie reaguje jak trzeba. Popatrzyłam na klocki i ... popatrzyłam. Hamulec naciskam, a koło nadal się kręci. Czy można wyregulować linkę? Jeśli tak, to jak?

Po trzecie:
Jak nazywało się to coś tanie do smarowania/pryskania roweru, co można kupić na każdej stacji benzynowej (77maka77 coś takiego mi polecał)?
Avatar użytkownika
lostpearl
-#OCT
 
Posty: 560
Zdjęcia: 17
Dołączył(a): 28 sie 2010, o 08:59
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 52
Otrzymał podziękowań: 66

Postprzez 77maka77 » 25 sty 2011, o 21:45

Dętka zazwyczaj przebija się od najechania na ostry przedmiot typu szkło , gwóżdż , ostry kamień itd.
Czasami dętka może przebić się od dobicia szprychy do felgi lub od źle założonej opony. Trzeba sprawdzić gdzie jest dziura w którym - miejscu opony i wtedy będzie wiadomo co ją spowodowało. Po każdym kapciu trzeba oczywiście obejrzeć oponę bo gwóżdz , kamyczek czy kawałek szkła być może cały czas twki w oponie i zaraz znowu można złapać kapcia.

Co do klocków to zurzycie poprostu widać gołym okiem . Zazwyczaj klocek ma kilka takich pionowych kresek (wgłębień) do odprowadzania brudu . Po ich wytarciu klocek jest zurzyty. Może też klocek zurzyć się od nieprawidłowego montażu na ukos. wtedy trzeba powierzchnię klocka wyrównać usuwając nieporządany rant. Częściej jednak przyczyną nieprawidłowego działania hamulca jest zapieczona/zardzewiała linka . Hamulec poprostu nie odbija lub nie łapie prawidłowo. Koszt nowej linki no name około 4 złote .


preparat którym warto prysnąć czasami w miejscach gdzie może groamadzić się woda to jakikolwiek odrdzewiacz /penetrant / smarowacz czyli np WD 40.
Avatar użytkownika
77maka77
Stały Bywalec
 
Posty: 401
Zdjęcia: 52
Dołączył(a): 1 kwi 2010, o 10:02
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 65
Otrzymał podziękowań: 62

Postprzez Panzerjager44 » 25 sty 2011, o 22:01

77maka77 napisał(a):
preparat którym warto prysnąć czasami w miejscach gdzie może groamadzić się woda to jakikolwiek odrdzewiacz /penetrant / smarowacz czyli np WD 40.


Przepraszam nie mogę się powstrzymać, ale na forum szosowym by Cię zaciukali za tą rade, ewentualnie przypalali żywym ogniem ;) Ale w zwyklaku (czyli nie kolarce) można tak zrobić. Chociaż lepiej to miejsce osuszyc, wyczyscic i przesmarować smarem stałym (oczywiście jeśli jest to miejsce wymagające przesmarowania) WD jest dobry do pozbycia sie uciążliwej rdzy itp.
Life is too short to ride a shit bike
Avatar użytkownika
Panzerjager44
-#OCT
 
Posty: 1356
Zdjęcia: 157
Dołączył(a): 4 lip 2009, o 17:06
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 258
Otrzymał podziękowań: 142

Postprzez 77maka77 » 25 sty 2011, o 22:22

Tylko że uciążliwą rdzę powoduje właśnie zalegająca woda a WD wodę wypiera. Dodatkowo jest tłusty wiec i smaruje.Nie piszę tutaj o dużym przeglądzie gdzie wszystko się rozbiera i smaruje tylko o dorażnym np po jezdzie w zimie lub w deszczu. Dobrze linkę posmarować np smarem zawierającym teflon chyba że jest w silikonowym kołnierzu i tego nie wymaga. Zazwyczaj linka zapieka się przy wyjściu z kołnierza a tam nie ma jak posmarować smarem stałym przy samorwaniu droażnym. Jezdziłem dużo w deszczu w lecie i zawsze smaruje te zakończenia WD a linki śmigają cały czas te same. O rutynowym smarowaniu można też przeczytać na stronie 28 w książce Rowery regulacja naprawa i konserwacja Freda Milsona . PKt 8 posmaruj wszystkie linki przy zakończeniach pancerzy . Str 48 nawet jest fotka z WD 40 ;-) . Mam nadzieję że nikt mnie jednak nie "zaciuka" za pomoc.
Avatar użytkownika
77maka77
Stały Bywalec
 
Posty: 401
Zdjęcia: 52
Dołączył(a): 1 kwi 2010, o 10:02
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 65
Otrzymał podziękowań: 62

Postprzez Panzerjager44 » 25 sty 2011, o 22:52

W sumie róbcie jak chcecie. Skoro tak napisali w książce....

linek tez nie smaruje, bo nie po to ktoś je uszczelniał wypełniał w środku teflonem, szlifował, żeby ja teraz przesmarował byle czym, `co zaraz złapie na siebie mnóstwo syfu i po jednej jeździe efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

PS: wypiera wypiera za 40 razem :P

Przeprasza że może trochę złośliwie ale taki mam dzis dzień :P
Life is too short to ride a shit bike
Avatar użytkownika
Panzerjager44
-#OCT
 
Posty: 1356
Zdjęcia: 157
Dołączył(a): 4 lip 2009, o 17:06
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 258
Otrzymał podziękowań: 142

Re: Blond pytania odnośnie rowerowania

Postprzez karolbiegacz » 26 sty 2011, o 06:37

lostpearl napisał(a):Po pierwsze:
Dlaczego przebijają się dętki? Czy jest to zależne techniki jazdy?
Mam na koncie w styczniu przebite 2 i zastanawiam się co robię nie tak, że aż tak łapię kapcie?


Zwróć uwagę czy podjeżdżając pod krawężniki podnosisz to z siodła. :)
Tu też może być przyczyna.
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Re: Blond pytania odnośnie rowerowania

Postprzez lostpearl » 30 sty 2011, o 22:03

karolbiegacz napisał(a):
lostpearl napisał(a):Po pierwsze:
Dlaczego przebijają się dętki? Czy jest to zależne techniki jazdy?
Mam na koncie w styczniu przebite 2 i zastanawiam się co robię nie tak, że aż tak łapię kapcie?


Zwróć uwagę czy podjeżdżając pod krawężniki podnosisz to z siodła. :)
Tu też może być przyczyna.


To z siodła podnoszę, bo jeszcze może się przydać :cool:

Teraz trzeszczą mi przerzutki. Nie wiem czy jest to kwestia rdzy, której nie spędzam, bo jeszcze nie kupiłam tego magicznego pryskadła 77makowego77, czy może coś trzeba wyregulować?

Może rower na kołek trzeba obwiesić i poczekać do wiosny, żebym piękniejszą porą miła na co to wsadzić?
Avatar użytkownika
lostpearl
-#OCT
 
Posty: 560
Zdjęcia: 17
Dołączył(a): 28 sie 2010, o 08:59
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 52
Otrzymał podziękowań: 66

Postprzez karolbiegacz » 31 sty 2011, o 06:42

Posmaruj byle jakim olejem samochodowym (aby nie jadalnym)
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez lostpearl » 31 sty 2011, o 08:28

karolbiegacz napisał(a):Posmaruj byle jakim olejem samochodowym (aby nie jadalnym)


Ostatnio kujawskim posmarowałam, to może dlatego rdza się za jedzenie zębatek wzięła :zdziwko:
Avatar użytkownika
lostpearl
-#OCT
 
Posty: 560
Zdjęcia: 17
Dołączył(a): 28 sie 2010, o 08:59
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 52
Otrzymał podziękowań: 66

Postprzez jojas » 31 sty 2011, o 23:02

Panzerjager44 napisał(a):
77maka77 napisał(a):
preparat którym warto prysnąć czasami w miejscach gdzie może groamadzić się woda to jakikolwiek odrdzewiacz /penetrant / smarowacz czyli np WD 40.


Przepraszam nie mogę się powstrzymać, ale na forum szosowym by Cię zaciukali za tą rade, ewentualnie przypalali żywym ogniem ;) Ale w zwyklaku (czyli nie kolarce) można tak zrobić. Chociaż lepiej to miejsce osuszyc, wyczyscic i przesmarować smarem stałym (oczywiście jeśli jest to miejsce wymagające przesmarowania) WD jest dobry do pozbycia sie uciążliwej rdzy itp.

Czegoś tu nie rozumiem :szok: ale w pełni popieram stanowisko Panzerjager-a44. WD40 to płyn penetrujący, który robi ze smaru gów..ną mazię. Jak nie możesz czegoś odkręcić to proszę bardzo. Co prawda widziałem kiedyś reklamę WD40 z udziałem RS i nawet się nabrałem ale tylko raz.
jojas
Stały Bywalec
 
Posty: 1363
Zdjęcia: 837
Dołączył(a): 15 maja 2010, o 00:00
Lokalizacja: Ostrołeka
Podziękował: 110
Otrzymał podziękowań: 458

Postprzez krakus » 1 lut 2011, o 16:47

lostpearl napisał(a):
karolbiegacz napisał(a):Posmaruj byle jakim olejem samochodowym (aby nie jadalnym)


Ostatnio kujawskim posmarowałam, to może dlatego rdza się za jedzenie zębatek wzięła :zdziwko:
Jadalnym moze zrobic dobre Nalesniki i zaprosic Okresie zimowym stosuje sie OLEJE geste \Ja stosuje olej ROLOF jest to drogi olej ale sprawdza sie zima \ Aco do wymiany linek to trzeba kupic nierdzewki i panceze nowe

lostpearl napisał(a):Po pierwsze:
Dlaczego przebijają się dętki? Czy jest to zależne techniki jazdy?
Mam na koncie w styczniu przebite 2 i zastanawiam się co robię nie tak, że aż tak łapię kapcie?

Po drugie:
Po czym poznać, że klocek hamulcowy jest do wymiany?
Wczoraj zauważyłam, że hamulec z tyłu nie reaguje jak trzeba. Popatrzyłam na klocki i ... popatrzyłam. Hamulec naciskam, a koło nadal się kręci. Czy można wyregulować linkę? Jeśli tak, to jak?

Po trzecie:
Jak nazywało się to coś tanie do smarowania/pryskania roweru, co można kupić na każdej stacji benzynowej (77maka77 coś takiego mi polecał)?
Trzeba rozebrac hamulec wyczyscic i zlozyc zboku jest regulacja szczeki naciagnac linke hamulcowa

Klocki hamulcowe maja naciecia kture sie zdzieraja i widac zuzycie Plyn WD-40 dobry jest do mycia lancuha ipotem trzeba wytrzec i posmarowac olejem rowerowym lup za dawnyh czasow uzywalismy smaru do lozysk \TOBYLO W SOCJALIZMIE\ Teraz sa plyny do mycia ikonserwacji roweru


Powód edycji: post pod postem - adm
Ostatnio edytowano 1 lut 2011, o 18:35 przez krakus, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
krakus
-#KK24h
 
Posty: 13
Zdjęcia: 33
Dołączył(a): 7 sty 2011, o 20:40
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 10
Otrzymał podziękowań: 3

Postprzez lostpearl » 1 lut 2011, o 18:54

Krakus, wszystko co zaczyna się na D, czyli DROGIE - odpada natenczas, dlatego zamierzałam użyć specyfiku Maka. No, ale skoro jojas twierdzi, że od tego robi się g*wno, to może bez smaru rower jeszcze trochę pociągnie.
Na naleśniki zapraszam :) Będą upieczone na oleju, który zetrę z zębatek. Specjalnie dla rowerzystów - polecam! Rarytas!
Avatar użytkownika
lostpearl
-#OCT
 
Posty: 560
Zdjęcia: 17
Dołączył(a): 28 sie 2010, o 08:59
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 52
Otrzymał podziękowań: 66

Postprzez 77maka77 » 1 lut 2011, o 20:47

Przypomnij się to Ci dam w prezencie trochę tego oleju do łańcucha. Oczyiście nie należy jednoczeście pryskać wd i smarować olejem bo się zrobi substancja jak pisze jojas. Gdy łańcuch jest nie nasmarowany i użytkowany w mokrych warunkach i nie wysuszony cały pokrywa się rdzą tak jak u netki to przecież świeżo wyszlifowany metal . wtedy na wieczór bym go spryskał wd poczekał do rana , następnie wytarł i wtedy dopiero nasmarował .
Avatar użytkownika
77maka77
Stały Bywalec
 
Posty: 401
Zdjęcia: 52
Dołączył(a): 1 kwi 2010, o 10:02
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 65
Otrzymał podziękowań: 62

Postprzez jojas » 1 lut 2011, o 21:09

Panzerjager44 napisał(a):linek tez nie smaruje, bo nie po to ktoś je uszczelniał wypełniał w środku teflonem, szlifował, żeby ja teraz przesmarował byle czym, `co zaraz złapie na siebie mnóstwo syfu i po jednej jeździe efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

Przepraszam Panzerjager44 to linki się szlifuje? To nie jest złośliwe pytanie tylko jestem trochę zdziwiony bo nigdy nie zwróciłem na to uwagi i sensu też w tym nie widzę ale pewnie jest, tylko umknął mojej uwadze. Podaj zalety stosowania linek szlifowanych (prócz łatwiejszego uszczelnienia bo to dość oczywiste).
77maka77 Z tym WD40 to jest taki problem, że jest to naprawdę dobry płyn który dociera w bardzo dziwne miejsca. Kiedyś czyściłem kilka wolnobiegów do których się dostał. Zanim nabrałem wprawy to kilka razy zgrzeszyłem (dość ciężko) :)
jojas
Stały Bywalec
 
Posty: 1363
Zdjęcia: 837
Dołączył(a): 15 maja 2010, o 00:00
Lokalizacja: Ostrołeka
Podziękował: 110
Otrzymał podziękowań: 458

Postprzez Panzerjager44 » 1 lut 2011, o 21:20

Linka szlifowana jest gładsza. Ważnym celem szlifowania jest nadanie lince idealnie okrągłego kształtu co nie do końca jest możliwe przy lince tylko zwijanej. W którymś numerze Bike Bordu (o ile się nie mylę) w teście dowiedli, że najlepszą trwałość i działanie mają wysokiej jakości linki szlifowane bez żadnych dodatków. W teście tym poległy także linki i pancerze teflonowane.
Life is too short to ride a shit bike
Avatar użytkownika
Panzerjager44
-#OCT
 
Posty: 1356
Zdjęcia: 157
Dołączył(a): 4 lip 2009, o 17:06
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 258
Otrzymał podziękowań: 142

Postprzez karolbiegacz » 2 lut 2011, o 06:44

lostpearl napisał(a):Krakus, wszystko co zaczyna się na D, czyli DROGIE - odpada natenczas, dlatego zamierzałam użyć specyfiku Maka. No, ale skoro jojas twierdzi, że od tego robi się g*wno, to może bez smaru rower jeszcze trochę pociągnie.
Na naleśniki zapraszam :) Będą upieczone na oleju, który zetrę z zębatek. Specjalnie dla rowerzystów - polecam! Rarytas!

Zbieramy olej z łańcuchów na naleśniki :)
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez jojas » 2 lut 2011, o 07:16

Panzerjager44 napisał(a):Linka szlifowana jest gładsza. Ważnym celem szlifowania jest nadanie lince idealnie okrągłego kształtu co nie do końca jest możliwe przy lince tylko zwijanej. W którymś numerze Bike Bordu (o ile się nie mylę) w teście dowiedli, że najlepszą trwałość i działanie mają wysokiej jakości linki szlifowane bez żadnych dodatków. W teście tym poległy także linki i pancerze teflonowane.

Dzięki. Ciekawe czy w teście były uwzględnione takie parametry jak zmiana temperatury, wilgotności, utleniania się powierzchni, starzenia się materiału. Czy były to testy terenowe czy laboratoryjne?


karolbiegacz napisał(a):
lostpearl napisał(a):Na naleśniki zapraszam :) Będą upieczone na oleju, który zetrę z zębatek. Specjalnie dla rowerzystów - polecam! Rarytas!

Zbieramy olej z łańcuchów na naleśniki :)

Aż boję się zapytać czym te naleśniki trzeba popijać. :szok:


Powód edycji: post pod postem - Marqs
Ostatnio edytowano 2 lut 2011, o 11:00 przez jojas, łącznie edytowano 1 raz
jojas
Stały Bywalec
 
Posty: 1363
Zdjęcia: 837
Dołączył(a): 15 maja 2010, o 00:00
Lokalizacja: Ostrołeka
Podziękował: 110
Otrzymał podziękowań: 458

Postprzez karolbiegacz » 2 lut 2011, o 18:53

Najlepiej gorzałą to się nie pochorujemy, :) a i bawić dobrze się będziemy.
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Postprzez lostpearl » 2 lut 2011, o 19:17

karolbiegacz napisał(a):Najlepiej gorzałą to się nie pochorujemy, :) a i bawić dobrze się będziemy.

No to kiedy zakrapiane naleśniki planujemy?
Avatar użytkownika
lostpearl
-#OCT
 
Posty: 560
Zdjęcia: 17
Dołączył(a): 28 sie 2010, o 08:59
Lokalizacja: Ostrołęka
Podziękował: 52
Otrzymał podziękowań: 66

Postprzez karolbiegacz » 2 lut 2011, o 20:45

lostpearl napisał(a):
karolbiegacz napisał(a):Najlepiej gorzałą to się nie pochorujemy, :) a i bawić dobrze się będziemy.

No to kiedy zakrapiane naleśniki planujemy?

Nareszcie pojawiło się jedno konkretne pytanie.
Jestem za.

To kiedy i gdzie?
Avatar użytkownika
karolbiegacz
-#KK24h
 
Posty: 5113
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 28 lis 2009, o 19:24
Lokalizacja: Czarnowiec
Podziękował: 2095
Otrzymał podziękowań: 813

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron