karolbiegacz napisał(a):Czy wracamy do tego tematu?
Tak wracamy
karolbiegacz napisał(a):Tylko czy jest jeszcze ktoś chętny aby pomóc w przygotowaniu tras?
Sam niestety nie poradzę sobie z wszystkim
Jeden chętny jest
Wiesiek Podeszwa część trasy zapewne przygotuje
Panzerjager44 napisał(a):W zeszłym roku wyznaczylismy dość dobrą trasę, która może być punktem wyjścia do dalszej pracy. Kosztowało to kilka osób sporo pracy więc szkoda by tego nie wykorzystać.
karolbiegacz napisał(a): Pytanie kolejne jest następujące:
Czy wszyscy wiedzą o ognisku i kto się na nie wybierze?
karolbiegacz napisał(a):"LostPerełka" - która osądzi co dobre a co złe
lostpearl napisał(a): Napiszę jednak, co uważam: Maria nie robi zebrania, tylko ognisko. Nieelegancko więc załatwiać "własne" sprawy przy okazji.
lostpearl napisał(a):będzie pewnie sporo ZAINTERESOWANYCH osób i można umówić się na "poważne", i rzeczowe spotkanie w najbliższym czasie.
jojas napisał(a):Droga lostpearl i drogi karolbiegaczu, mam do Was najmilsi jedno pytanie. A brzmi ono tak: Czy Was to już całkiem pogieło?
Perełka w jakimś barokowo sadomasochistycznym wywodzie coś chce powiedzieć, fakt że nie bardzo wiadomo co. Z tego co rozkminiłem to wynika że:
nieelegancko jest rozmawiać na tematy które kogoś interesują;
wie lepiej niż Szanowna Gospodyni i Organizatorka spotkania po co jest to spotkanie.
Oczywiście z faktu że zabiera głos w imieniu Pani Marii można wnioskować, że Pani Maria jest ubezwłasnowolniona i sama nie może zabrać głosu w sprawie spotkania przy ognisku lub że upoważniła Nasza Kochaną Perełkę do wypowiadania się w jej imieniu. Jeszcze kilka innych domysłów wpadło mi do głowy ale pominę je milczeniem.
Z kolei nasz miłośnik biegania elegancko się nadął i nastroszył niby jaka najeżka tylko zdecydowanie mniej uroczo. Ale żeby nie być gorszy (ostatecznie sroce spod ogona nie wypadł) wypowiada się w imieniu wszystkich cyklistów czy kolarzy. Na dokładkę niby jaki odkrywca oświadcza całemu swiatu "bo niestety na wszystkich nigdy nie można liczyć". Ponadto odnoszę wrażenie iż skoro nie jestem prawdziwym miłośnikiem kolarstwa (co to właściwie znaczy?) to jestem masonem, ruda wiewiórką, banitą lub kimś podobnym.
A może by tak trochę więcej powagi i rozsądku? Jeżeli chcecie bawić się w piaskownicy obrzydzając się miałkimi argumentami to powinniście ogolić sobie co nieco i być może zapisać się do przedszkola. Pragnę zwrócić Wam uwagę, że ostatecznie łącznie macie więcej lat niż ja i dlatego:
DRODZY PAŃSTWO WIĘCEJ POWAGI I ROZSĄDKU.
Mam nadzieję, że stać Was na to i że nie sprawicie mi zawodu.
Dobranoc.
lostpearl napisał(a):"Ogoliłam" Panie Jojasu co nieco. Do przedszkola mnie nie chcą, więc APEL do Rozsądku i Powagi przyjmuję, w pierś się biję, i obiecuję postarać się nie sprawiać zawodu
karolbiegacz napisał(a):Panzerjager44 napisał(a):W zeszłym roku wyznaczylismy dość dobrą trasę, która może być punktem wyjścia do dalszej pracy. Kosztowało to kilka osób sporo pracy więc szkoda by tego nie wykorzystać.
Masz w zupełności rację i nikt absolutnie nie myśli o nowych trasach, tylko właśnie o tej którą przygotowaliście w ubiegłym roku.
Dodatkowo trzeba tylko wytyczyć Hobby i Fit i to musi być blisko Ostrołęki czy Olszewa-Borek.
Cały czas będę wracał jednak do chętnych do wyznaczania tras dlatego, że jest to najbardziej pracochłonne (znam to choć moja w czerwcu b.r. była tylko 5-cio km).
Do ustalenia perfekcyjnego trasy potrzebny jest sztab ludzi.
Co do rozmów z Władzami to po pierwsze trzeba podpytać czy w ogóle mają chęć o tym rozmawiać.
Co do spotkania to myślę, że jeśli cały Zarząd OCT i wszyscy zainteresowani ściągnięciem Mazovi pojawią się u Marysi i Wieśka w sobotę o 15:00 na OGNICHU to można ustalić kierunki działania oraz wyznaczyć konkretne zadania.
Pytanie kolejne jest następujące:
Czy wszyscy wiedzą o ognisku i kto się na nie wybierze?
Narazie nie widzę listy chętnych.
Podejdźmy do tego poważnie.
Wojtek napisał(a):a może by to połączył ze spotkaniem oct?
jojas napisał(a):Ponieważ nie bardzo orientuje się w temacie, to zadam (prawdopodobnie głupie) pytanie. Czy ktoś zrobił zestawienie kosztów imprezy oraz z jakich źródeł ma być finansowana? Ponieważ byłaby to dość duża impreza to "pospolite ruszenie" może być niewystarczające. Pewnych kosztów (chronometraż, opieka medyczna, ubezpieczenie OC, itp) raczej nie da się uniknąć.
jojas napisał(a):To właściwie jaka jest rola drugiej strony czyli tzw gospodarzy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości