
Przeznaczone są według producenta na chłodne i zimne dni. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że sprawdzają się do temperatury ok -5 przy niewielkim wietrze, lub ok 0 przy porywistym. Bardzo dobrym rozwiązaniem zmieniającym znacznie te parametry jest zakup cienkich jedwabnych rękawiczek z przeznaczeniem do zakładania pod spód. Ponieważ wiąże się to z wydatkiem 40 zł(decathlon) warto poszukać jakiś cienkich rękawiczek które mogłyby spełniać tą funkcję. Osobiście jeżdżę w cieniutkich damskich (!) rękawiczkach z polaru. Jeździłem w takim zestawie przy temperaturze -12 i sprawdziły się znakomicie. Po 3 godzinach jazdy nie odczuwałem jakiegokolwiek dyskomfortu z powodu zimna.
Rękawiczki są dość cienkie jak na rękawiczki zimowe. Chwyt i wyczucie kierownicy predestynują je bez zastrzeżeń do jazdy szosowej.

Minusem tego konkretnego modelu jest brak wodoodporności. Tak więc jazda przy większych opadach odpada. Oczywiście decathlon oferuję rękawiczki zimowe z membraną przeciwdeszczową. Są one tylko 10 zł droższe więc jeśli jeździmy w deszcz warto się nad takimi zastanowić.
Co do trwałości to jeżdżę w nich już drugi rok i praktycznie nie widać na nich śladów użytkowania.
CENA: 65 zł
Rozmiary; S - XXL
http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawicz ... -49670736/