KaszebeRunda 2015

[Pijący_mleko]

Po dłuższej przerwie znowu zebrała się ekipa z Ostrołęki na KaszebeRunda



Start:
w niedzielę 31 maja 2015

KaszebeRunda to szosowy maraton rowerowy dla wszystkich, którzy maja ochotę zmierzyć się z głównym dystansem 225 km, lub krótszymi: 125 km; 65 km. Wszystkie trasy zaczynają się w Kościerzynie i zbiegają się we wspólny dojazd na metę, na Rynek w Kościerzynie. Pokonanie dowolnego dystansu to wspaniała kolarska przygoda i motywacja do dbania o formę przez cały rok .

Trasa KaszebeRunda biegnie przez Szwajcarię Kaszubską, przecinając Wdzydzki i Zaborski Park Krajobrazowy oraz Park Narodowy Bory Tucholskie. Jest oznakowana, zabezpieczona oraz dozorowana przez ratowników medycznych. Dedykowany samochód techniczny z serwisantem rowerowym dojeżdża w razie niezbędnych defektów. Przebieg trasy zaplanowany jest tak, by wysiłek był przyjemnością. Krajobraz urozmaicają lasy oraz jeziora. Płaski teren gwarantuje brak wyczerpujących podjazdów. Nie ma ostatecznej klasyfikacji wyników, ani pojedynczego tryumfatora. Każdy, kto dojedzie do mety, jest zwycięzcą i otrzymuje medal. Nieważne na jakim rowerze jeździsz, ważne że ustanowisz swój własny rekord.

Nowość od 2015 roku. KaszebeRunda 225 w 2 dni z noclegiem sob/niedz.

Można przejechać całą trasę 225km w 2 dni z noclegiem w okolicach półmetka trasy (105 – 120 km). Start w sobotę o godz. 10:00 z Kościerzyny, po uprzednim pobraniu numeru startowego z biura startowego. Biuro czynne od 8:30. Jazda odbywa się po oznakowanej trasie, bez specjalnego zabezpieczenia skrzyżowań z jednym bufetem w Lasce (68km). Bagaż podręczny, koniecznie podpisany, o maksymalnych wymiarach 30x50x20 cm i masie do 3 kg zostanie przewieziony do miejsca zakwaterowania.

Po dojechaniu do miejsca zakwaterowania (hotel, pensjonat, agroturystyka do wyboru) w pakiecie jest ciepła regionalna kolacja, nocleg ze śniadaniem i drugi dzień jazdy z niedzielnymi bufetami (Lipnica, Półczno, Sulęczyno, Stężyca). Indywidualny start w niedzielę po śniadaniu, o godzinie zapewniającej dotarcie do mety w Kościerzynie pomiędzy 13:00 a 18:00. Na mecie pełne świadczenia w postaci specjalnego medalu, masażu i ciepłego posiłku.

Jak na razie wszyscy wybrali trasę 125km

Filmik z 2014 reklamujący imprezę
<iframe width="640" height="360" src="http://www.trojmiasto.pl/video/embed/8518" frameborder="0"></iframe>

Na dzień dzisiejszy widzę ze na imprezę zapisało się 1263 uczestników
Jak kiedyś startowaliśmy tylu ludzi jeszcze nie było.
Tu temat o naszym uczestnictwie w 2011 roku: http://rowerowaostroleka.pl/viewtopic.php?p=7402#7402



Organizator imprezy:


Link na stronę imprezy:
http://kaszeberunda.pl/

.

[Pijący_mleko]

Na imprezę zapisało się ponad 1800 rowerzystów
organizator zdecydował się na limit graczy
startuje 1400, z tych którzy wcześniej przed przekroczeniem limitu zrobili opłaty.

Start po 15 rowerzystów co 2 minuty,
będzie tłoczno na trasie

[Pijący_mleko]

ładną koszulkę można kupić na imprezie, ale odpuszczę - brak kasy


Pogoda

Źródło: http://www.meteo.pl/
na niedzielę typowa jak tegoroczną wiosnę.


Już wiem ze nie zdążyłem się przygotować na imprezę, brakuje mi grup treningowych, takich jak np GJwSD.
Będzie ciężko, liczę na wyrozumiałość reszty ekipy

[karolbiegacz]

Już wiem ze nie zdążyłem się przygotować na imprezę, brakuje mi grup treningowych, takich jak np GJwSD.
Będzie ciężko, liczę na wyrozumiałość reszty ekipy

Jeszcze Ich "pourywasz z koła"

[Pijący_mleko]

Może będę miał szczęście i inni nie oprą się domowym, pysznym wiktuałom na bufetach
i trochę zyskam

[Pijący_mleko]

Impreza była tak oblegana, że w ostatnich dniach organizator spokojnie mógł i zrobił:

Dodatkowe pakiety startowe

Specjalnie dla wszystkich spóźnialskich przygotowaliśmy 100 dodatkowych pakietów startowych w regulaminowej cenie 200 zł. Odbiór w biurze startowym w sobotę 16-21 lub w niedzielę 6-10.30. Płatność wyłącznie gotówką.

100x200 zł = 20 000zł
nawet po odliczeniu kosztów niezła sumka na bonus.


Niedługo coś napiszę o wyścigu u naszym udziale .



edit:


Świeżo nominowani doktorzy nauk maratonowych w dziedzinie kolarstwa

[Pijący_mleko]

Wśród 1750 uczestników (liczba do weryfikacji po zestawieniu końcowym organizatora) znalazła się i nasza piątka.
Leszek, Wiesiek, Jarek, Sylwek i ja.

Do Kościerzyny dotarliśmy w sobotę 30 maja.
Szybki się zarejestrowaliśmy i odebraliśmy pakiety startowe w zalakowanej imiennej kopercie.
Na nocleg stanęliśmy w Kościerskiej Hucie , czyli tam gdzie nocowaliśmy kilka lat temu, gdy ostatnio byliśmy na Kaszebe.
Wszyscy zdecydowaliśmy się startować na dystans 125.

Ostatni posiłek przed chłodną nocą.
Żon nikt nie zabrał, więc kto nie zaprawiony marznął nocą


Rano jeszcze zimno, wszyscy nierozgrzani przed jazdą


Godzina startu nam nie wypaliła, tak że startowaliśmy przed nosem sektorów jadących na 65.
Następnym razem trzeba przygotowywać listę przedstartową, tak jak to robią piloci samolotów, ale przynajmniej część chłopaków się rozgrzała, gdyż musieli wracać po zapomniane rzeczy do pokoi
A że rozgrzani już byli, to i na początku narzucili tempo.

Między 15 a 20 kilometrem łańcuch mi zostaje na asfalcie.
i dlatego jakoś nie lubię delikatnych rowerów szosowych,
sądziłem ze uda mi się rozpędzić rower na podjedzie jak to robię na rowerze MTB,
niestety

Skracam łańcuch i niestety dwa razy z nerwów zapinałem. Wyszła prowizorka.
A ze na kolejnym podjeździe, jadą prędkością jednostajną, łańcuch wytrzymał, zdecydowałem się jechać dalej. Niestety trzeba już było jechać ostrożniej bez przyspieszeń.
Dałem tylko znak reszcie by jechali dalej .

Ekipa na jednym z bufetów.


... na kolejnym bufecie


... i na kolejnym


Jechali rewelacyjnie. Po sprawdzeniu liczników wyszło im ze dystans pokonali w czasie poniżej 4 godzin.
Czas brutto wyszedł im większy, no cóż , za dużo bufetów po drodze było.

A na bufetach nie brakowało niczego:
ciast rozmaitych
smalcu i ogórków
owoców
pączków
góry lodów prosto z wystawowych lodówek
trochę co nieco wzmacniającego z pod lady
...


A na końcówce podciągnęła i poznana po drodze rowerzystka

jak później mówili:
- Ładna, w tenisówkach a ciągnęła nieźle.

Po dekoracji:


reszta zdjęć:
https://plus.google.com/u/0/photos/1170 ... 8697568609
Zdjęcia robił Sylwek z swoim aparatem.

[karolbiegacz]

Impreza była tak oblegana, że w ostatnich dniach organizator spokojnie mógł i zrobił:

Dodatkowe pakiety startowe

Specjalnie dla wszystkich spóźnialskich przygotowaliśmy 100 dodatkowych pakietów startowych w regulaminowej cenie 200 zł. Odbiór w biurze startowym w sobotę 16-21 lub w niedzielę 6-10.30. Płatność wyłącznie gotówką.

100x200 zł = 20 000zł
nawet po odliczeniu kosztów niezła sumka na bonus.


Niedługo coś napiszę o wyścigu u naszym udziale .



edit:
Obrazek

Świeżo nominowani doktorzy nauk maratonowych w dziedzinie kolarstwa

Obrazek

tylko Wiesław z Polski



numery są jednak najlepsze z tej imprezy

[Pijący_mleko]

Eh, gdyby nie ten silny wiatr, ekipa pewnie wykręciłaby lepszy wynik

Ja następnym razem zachęciłbym z forum ludzi na jazdę w Kaszebe, ale takim tempem, by pooglądać okolicę, goniąc resztę raczej nie miałem okazji się rozglądać, chłopaki też mało co pamiętają z jazdy.
Opowiadali tylko o zakrętach, zjazdach/podjazdach i nawierzchni trasy, a co było za krawędzią jezdni to jak przez mgłę


Po tej przejażdżce ekipa nabrała ochotę na podobna imprezę w Zambrowie.
http://rowerowaostroleka.pl/viewtopic.php?p=20275#20275
Niedziela 28 czerwca.

Więc jak, zbieramy większą ekipę ?

Jakby co , ja piszę się na sekcję turystyczną, nie dam rady w miesiąc ulepszyć sprzętu.

[Pijący_mleko]

KaszebeRunda 2015
Najszybszy zawodnik na dystansie 225 pokonał trasę w czasie - 03:35:24
Najszybszy zawodnik na dystansie 125 pokonał trasę w czasie - 01:48:31

Jeżeli to wiarygodne źródło
i dobrze obliczyłem średnią prędkość
225 - 62,67 km/h
125 - 69,11 km/h
to szczęka mi opada.

Najdłuższy jednodniowy wyścig szosowy ze startu wspólnego jest rozgrywany na trasie Bordeaux-Paryż i liczy 551-620 km. Jadąc część trasy za motocyklem, najwyższą średnią prędkość, 47,186 km/h, osiągnął Herman van Springel (Belgia) w 1981 r. Dystans 584,5 km przejechał w 13 godz. 35 min. 18 s.
Najwyższą średnią prędkość w Tour de France osiągnął Lance Armstrong w 1999 r. - 40,27 km/h.

edit:
znalezione w sieci:












czyżby ulubieńcy Pani fotograf
szukam dalej

edit:









Zaczynam być zazdrosny



Autor zdjęć: Beata Zarach
Źródło: https://plus.google.com/photos/10299105 ... 2037476897

[octane1]

na tamtejszych drogach autem bylby problem taka srednia wykrecic

Sorki za bledy, nie mam polskich znakow na kompie

[jojas]

No to rekord świata w jeździe godzinnej został pobity o około dziesięć km/h Wiadomo na torze jeżdzi się wolniej bo nie ma znaków drogowych i nawierzchnia jest bardziej "tępa" a i w głowie zakręcić się może

[Pijący_mleko]

Chłopaki złapali parę sekundowych wejść do filmu.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=H0d8yxlfcdY[/youtube]

Są chyba dwa razy w drugiej minucie, raz w trzeciej minusie i raz w czwartej.







A tu mała próbka trasy widziana z nad kierownicy:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=k36SE5DCAb0?t=6s[/youtube]



I jak pewnie już pisałem, jak za rok będą chętni (ekipa z tego roku jest chętna) i będą to zawodnicy zainteresowani krajobrazem i bufetami , to łapie się do drugiej grupy.
Inaczej będę skazany na pobicie tegorocznego wyniku chłopaków ... tylko gdzie ja znajdę super wytrzymały łańcuch, na moje twarde podejścia podjazdów ?

[JechAnek]

ja się piszę na krajobrazy i bufety

[Mkar]

A co z zambrowskim maratonem szosowym - wybieracie się ?

[karolbiegacz]

A co z zambrowskim maratonem szosowym - wybieracie się ?

TAK - JUŻ SIĘ POZAPISYWALI
http://rowerowaostroleka.pl/viewtopic.php?p=20275#20275
zaraz muszę ustalić kto