przez Pijący_mleko » 7 mar 2011, o 12:12
Jak zwykle muszę się bronić
U mnie nie ma banana na twarzy
Widziałem parę "ładnych" sytuacji ale jak zawsze zachowałem spokój na licu.
Iść, ciągle iść, trafiać celnie
W zawianej piaskiem trawy ślad
Być sobą być niepodzielnie
Oczami dziecka mierzyć świat
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres
Redaktor do moich postów by się przydał